Kyokushin Karate vs K1

xxxxxx6, ile masz lat? Przed maturą jeszcze jesteś?

I niech nikt nie mówi że mój sensei się nie zna bo jest to człowiek niezwykle utalentowany i zawsze przywiązuje ogromna wagę do gardy (może stąd te moje przekonanie ) .95% ludzi z tego forum nie maiło by z nim szans chociaż ma już 45 lat
Nikt nie mówił że się nie zna, jak już to to że w tej kwestii jeżeli uważa tak jak Ty piszesz że uważa to jest w błędzie. Do gardy może sobie przywiązywać wagę, ale jak ktoś się nie nauczy jej trzymać kiedy w każdej chwili może dostać prostego, albo sierpa to i tak nic nie będzie umiał.

Po drugie to nic nie mówiłem że nogi są najważniejsze w K1
A to sorry, napisałeś że w K1 zawodnicy KK (którzy nie oszukujmy się, z tego stylu mogą wynieść świetne, jak nie najlepsze nogi, ale nie potrafią prawie wcale bokserki) leją jak chcą zawodników k1, po prostu jedno z drugiego mi wynikało.

I zapamiętajcie jedno Kyokushin to nie tylko trening pod zawody .
Oczywiście macie treningi w rękawicach? jak często? sparingi z rękami na twarz?? jak nie to nie wiem jak sobie wyobrażasz wyrobienie sobie nawyków chronienia twarzy i jakkolwiek radzenia sobie na K1 z poważnymi zawodnikami...

już nie wspomnę o różnorakich zawodach ostatnio mój kumpel walczył z kick-bokserami i tylko dlatego przegrał na punkty bo on trenuje ponad 2 lata a tamci ponad 8
Raz walczy człowiek nie styl (tym samym tokiem myślenia pewnie byśmy znaleźli jakiegoś innego świerzaka z KB który skopał dupę komyś z KK, ale to bez sensu), dwa nie powiedziałeś na jakich zasadach walczyli, trzy przegrał a to że tylko dlatego że trenował krócej to już tylko teoretyzowanie...

No ale 2 lata a 8 to jest różnica .A walczyli na zasadach kick-boxingu .No a odchodząc od tematu to co myślicie o tej gardzie na ulicy ?
A co do ciebie OloKK to jeżeli ty będąc w liceum robiłeś głupoty to współczuje .Dlaczego ty mierzysz ludzi swoją miarą ?.Robiłeś głupoty w liceum (chociaż widzę że ci to nie przeszło) to ok twoja sprawa ale powiedz mi dlaczego to że ty byłeś w tedy postrzelony to tak muszą mieć wszyscy .A co do twojego Kyokushin to powiedz ile lat temu trenowałeś ?

Zmieniony przez - xxxxxx6 w dniu 2011-06-20 23:14:41

Ta, Overeem pokazał nawyki z K-1 w MMA i dlatego Werdum często, naparzając, spychał go w kozi róg, bo tamten ślęczał za podwójną gardą. A rękawice małe.

Po za tym ulica jako wyznacznik dobrego stylu ? Styl na ulice to krav maga itp które zostały do tego stworzone inne powinny być traktowane jako sportowa rywalizacja to jest moje zdanie i ulica nie powinna być wyznacznikiem dobrych stylów walki.

A co ma być wyznacznikiem dobrych sportów walki? Jeśli mówimy o skuteczności to "ulica" właśnie i MMA. A tak poza tym to wiesz, że na przykład takie bjj zostało stworzone, żeby skutecznie dokopać przeciwnikowi, niekoniecznie na ringu?

Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-06-20 23:19:50

Mówię to dlatego że mój sensei za młodu był dość że tak powiem "ruchliwy" i robił różne głupoty czego się teraz wstydzi W dodatku był ochroniarzem więc ma ogromne doświadczenie w sztukach walki i w samoobronie .Kurcze Paur jest to najlepszy gośc z tego forum .Wielki szacunek dla Paura i wiedz że bardzo cię szanuje i masz ode mnie soga

Ps. A i jeszcze jedno żeby nie było wątpliwości ,oczywiście że walczyłem nie raz na twarz

Zmieniony przez - xxxxxx6 w dniu 2011-06-20 23:28:03

Kurcze Paur jest to najlepszy gośc z tego forum .Wielki szacunek dla Paura i wiedz że bardzo cię szanuje i masz ode mnie soga

Nic dodać, nic ująć.

Puar- jeszcze trochę i Modem zostanieszi wtedy pamętaj, że ja też Cię lubię- może nie aż tak jak kolega, ale..


Zmieniony przez - MackoMedyk w dniu 2011-06-20 23:36:52

Tylko że nie rozumiem tego dlaczego wszyscy którzy chcą trenować sporty walki (nie mówię tu o żadnych krav magach itp) pytają się jak np MT radzi sobie na ulicy, ja trenuję sporty walki z myślą o honorowej walce a nie na ulicy jak ktoś chce walczyć na ulicy to są od tego specjalne systemy walki.
Wiadomo że gdy masz doświadczenie wyniesione z treningów czujesz się pewniejszy na ulicy ale trenując kb, mt czy kk powinno się myśleć tylko o walce na macie więc nie rozumiem czemu zawsze pada pytanie jaki styl ma jaki przekład na ulice.

A i bym zapomniał Puar też Cię lubię ;]

Powinno się myśleć o walce tylko na macie? Jeśli jakiś styl działa tylko "na macie" to (na przykład dla mnie) jest kupą.
No cóż, zależy kto ma jakie podejście do sztuk walki.
Piszmy już na temat.

Żeby nie było - ktoś kto wymiata w K-1 na pewno ma dzięki temu stójkową przewagę w MMA, ale jednak nie może walczyć identycznie tu i tu. W MMA trzeba być bardziej ruchliwym, bardziej polegać na unikach itd, a nie na chowaniu się za gardą. Zauważcie jak poruszają się tu, a tu.

Boks podobnie - abstrac***ąc już od nieobitych nóg - na tej samej gali na której walczył m.in. Werdum z Overeemem, walczył też choćby Masvidal z Noonsem. Ten drugi ma bardzo dobry boks, no i balansował w czasie walki w sposób bokserski - często zbyt mocno się pochylał, wyłapując na gębę i brzuch mocne kopnięcia, które cudem przetrwał! Emmej wymaga trochę odmiennej specyfiki.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-06-21 00:01:05