Szacuny
0
Napisanych postów
168
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3122
widzę, że swoim pytaniem zrobiłem małe zamieszanie :)
jak na razie najbardziej czytelna i jasna dla mnie jest wypowiedź kocio, więc sog :)
jednak chciałbym usłyszeć czy to co robiłem do tej pory jest szkodliwe dla organizmu czy też nie tzn. brak węgli w czasie i po treningu oraz w ostatnim posiłku (normalnie jem węglowodany przed treningiem, który kończy się o godz. 22 i potem dopiero na śniadanie następnego dnia). nikt nie dał konkretnej odpowiedzi czy taka praktyka może mieć negatywne skutki.
za dotychczasowy wkład wszystkim dziękuję :)
Szacuny
45
Napisanych postów
1874
Wiek
49 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
15320
Próbuje. Z tym że zjadam w 3 posiłkach po 20h poscie. W jednym po prostu nie daje rade wcisnąć w siebie tyle żarcia, ostatni posiłek kończę jakieś 15 minut przed spaniem.
Jak sobie wyobrażasz, jeść mniej niż wynosi twoje zapotrzebowanie dobowe i tyć? To fizycznie niemożliwe.
Szacuny
213
Napisanych postów
22991
Wiek
12 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
173464
Sama logika i podstawy biologii wkładają tę teorię pomiędzy bajki.
Organizm człowieka jest przystosowany, 'nastawiony' na przetrwanie i każdą ilość kalorii ponadto ile będzie jednorazowo potrzebował - będzie w stanie spożytkować, zostanie zmagazynowana w postaci tkanki tłuszczowej.
Powiesz o.k ale podczas gdy tej zbędnej (a raczej żadnej) ilości w pozostałej części dnia nie dostarczymy, będzie ona stanowiła źródło energii. Lecz niema to żadnego zastosowania w praktyce, a zwłaszcza u osób ćwiczących sporty sylwetkowe!
Dostarczenie składników odżywczych mięśniom raz na 24h? Raz dziennie dać organizmowi dostęp choćby do aminokwasów? ABSURD.
"That's not normal because we don't want to be normal.
Normality is what weak people call living. I call it death."
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
MajkelTSW - chodzi o przekonanie zgodnie z którym "jak zjesz węgle zablokujesz wzrost stężenia GH". Chętnie zapoznałbym się z jego uzasadnieniem. Badania które przeglądałem raczej każą się spodziewać dodatniem odpowiedzi zarówno insuliny jak i hormonu wzrostu po spożyciu szejka węglwodanowo-proteinowego po sesji siłowej:
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
Adramel - Próbuje. Z tym że zjadam w 3 posiłkach po 20h poscie. W jednym po prostu nie daje rade wcisnąć w siebie tyle żarcia, ostatni posiłek kończę jakieś 15 minut przed spaniem.
- umiejętny rozkład dobrze dobranych źródeł składników odżywczych w ciągu dnia jest rozwiązaniem dalece rozsądniejszym niż realizowanie całego zapotrzebowania kalorycznego w ciągu jednego posiłku spożywanego przed snem. Choć np Warrior Diet zyskała sobie pewną popularność między innymi na tym forum (mamy jej klon/adaptację w postaci J/NJ), to raczej daleki jestem od popierania takich modeli żywieniowych. Podobnie jak daleki jestem od popierania diety Dukana czy innych rewolucyjnych wynalazków.