FabioBB i kesieo - fajnie, ze Panowie wpadli, tylko szkoda, ze wasze wypowiedzi nic madrego do dyskusji nie wnosza ... choc prawde mowiac wcale mnie to nie dziwi ...
x-men - moze Pan zechce podniesc nieco poziom dyskusji dzielac sie z nami swoimi uwagami na temat zastosowania hGH w sportach silowych i kulturystyce ... bo prawde mowiac nic nowego panskie wypowiedzi do dyskusji nie wniosly - jak slusznie zauwazyl King schemat '6 dni brania 1 dzien przerwy' zostal tu juz wczesniej przedstawiony ... a takie stwierdzenia w stylu "wiem ale nie powiem" mi osobiscie kojarza sie z przedszkolem - a to z cala pewnoscia nie jest panski poziom. Jezeli jednak faktycznie jest tak jak insynuuje King - mianowicie, ze dzieli sie Pan swoja wiedza tylko za odpowiednia zaplata to przepraszam bardzo ale z taka osoba nie mam najmniejszej ochoty rozmawiac ...
A teraz wracajac do sedna sprawy - na poczatek chialbym poruszyc kwestie ktora wczesniej przedstawil Big - mianowicie, ze hGH powinno byc przechowywane w niskiej temperaturze nawet przed otwarciem (a scislej mowiac przed rozpuszczeniem). Moim zdaniem - do momentu polaczenia substancji z rozpuszczalnikiem - nie ma takiej potrzeby. Jak wszyscy wiemy dostepne formy hGH sa liofilizowane a wlasnie proces liofilizacji ma na celu (miedzy innymi) zabezpieczenie substancji aktywnej przed szkodliwym dzialaniem wysokich (stosunkowo) temperatur ... teraz jeszcze kwestia pod tytulem "o jakiej porze dokonac iniekcji" - King mam nadzieje, ze jeszcze czytasz
super, ze opowiedziales mi o zasadnosci wykonywania przysiadow i marwego ciagu - szkoda tylko, ze juz od dawna o tym wiem (trenuje trojboj nie kulturystyke) i ze nie o tym dyskutowalismy ... zaraz zreszta wyjasnie o co mi chodzi. Moim zdaniem podczas przyjmowania hGH, nawet jezeli jeden z zastrzykow zostanie wykonany rano po przebudzeniu - a nie
przed treningiem - i tak nie dojdzie do wyrzutu endogennego GH podczas treningu. Bazujac na slowach jednego z wielkich tego forum okazuje sie, ze w przypadku GH (jak i innych hormonow peptydowych) istnieje cos takiego jak profil, czyli ogolna ilosc hormonu uwolniona w przeciagu doby. Ten profil jest staly i jezeli zaburzymy go w jakikolwiek sposob (czyli np. poprzez podanie syntetycznego GH) to organizm w przeciagu doby wyprodukuje odpowiednio mniej GH - zwazywszy na fakt, ze dawka syntetycznie podanego GH bedzie wieksza niz dobowy profil, organizm z cala pewnoscia nie wyprodukuje nic ! Nie ma wiec mowy o zadnym wydzielaniu endogennego GH podczas treningu czy nawet podczas snu. Skoro wiec tak sie ma sprawa, to po co wogole sie przejmowac pora podawania GH ? No coz - z cala pewnoscia natura wiedzial co robila skazujac nas na wyrzyt GH wlasnie podczas snu oraz intensywnego treningu silowego. Sen to specyficzny okres kiedy nastepuje regeneracja organizmu w tym takze nadbudowa uszkodzonych na skutek treningu wlokien miesniowych - to wlasnie w tym okresie potrzeba nam szczegolnie takich hormonow jak GH ...