Pieczenie i ból piszczeli - jakie badania przed wizytą?

Witam. Od ok. miesiąca mam problem z bolącą piszczelą. Bardzo proszę o pomoc.

Na samym początku bolała mnie zewnętrzna część łydki, raczej był to mięsień, lecz później zaczęła mnie piec piszczel od wewnątrz i czasami boli mnie jeszcze kolano i kość w okolicy stopy. Wszystkie miejsca bólu zaznaczyłem na zdjęciu:
http://www.iv.pl/images/78055177054057175739.jpg

Pieczenie od wewnętrznej części piszczeli jest raczej ciągłe, a te bóle pojawiają się z przerwami.

Byłem u internisty trzy tygodnie temu - zrobił wywiad, obejrzał nogę i powiedział, że to typowy uraz sportowców. Kazał smarować żelem Lioton 1000 tę nogę i nie wysilać jej przez 2-3 tygodnie. Noga przestała boleć na mniej więcej dwa tygodnie i teraz znowu zaczęła, tak samo, jak to opisałem na początku.

Prowadzę raczej siedzący tryb życia, ale raz w tygodniu chodzę na basen i w tygodniu jeżdżę rowerem (ok. 7 km dziennie). Grałem też trzy razy w piłkę nożną po przerwie 1,5 roku - gdy grałem ostatni raz, to już miałem ten problem z nogą, a po zakończeniu gry piszczel piekła mnie wyraźnie mocniej przez kilka godzin. Od tego czasu już nie grałem, ale dalej pływam i jeżdżę na rowerze. Mam 21 lat.

Poszedłem jeszcze raz do lekarza i dostałem skierowanie do ortopedy, ale dopiero na 2 czerwca. Internista powiedział, że potrzebne będzie zrobienie USG, które może zlecić ortopeda. Czy mogę zrobić to USG na własną rękę, prywatnie? Jeśli tak, to czy to ma być jakieś specjalne badanie, czy zwykła ultrasonografia nogi? A może zrobić jeszcze jakieś inne badanie?

Co mi może dolegać z tą nogą? Szperając po sieci znalazłem informacje o zapaleniu okostnej, z tym że wtedy ból raczej pojawia się podczas biegania i bolą obie nogi, a nie jedna. Obawiam się, że to może być jakiś nowotwór...


Bardzo proszę o pomoc.

Odebrałem już prześwietlenie.

Opis lekarza:
Kości podudzi bez widocznych zmian, nie widać patologicznych cieni w tkankach miękkich podudzi.

Zdjęcia (strzałka wskazuje miejsce bólu):
http://www.iv.pl/images/71938815153317612601.jpg
http://www.iv.pl/images/73922535023470242536.jpg
http://www.iv.pl/images/17073809758375068779.jpg

Co prawda noga mnie trochę mniej boli, ale jeszcze coś w niej się dzieje. Czy na pewno na tych zdjęciach nie ma nic niepokojącego? Pobolewa mnie jeszcze w kolanie - może tam coś da się zauważyć? Co może być przyczyną tego bólu? Do ortopedy idę ponownie za tydzień.

Na forum trudno o lekarza, a do końca nie wiadomo kto po drugiej stronie Ci radzi jak twój Ci nie pomaga to my tym bardziej, przyczyn może być wiele, Dobrze rozumiem USG nogi a nie rentgen? Prywatnie zawsze można zrobić ale ile to kosztuje to nie wiem.

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Wiadomo, że forum nie zastąpi lekarza, ale staram się jeszcze czegoś dowiedzieć przed zaplanowaną wizytą u ortopedy. Liczę, że może znajdzie się ktoś obeznany w temacie albo ktoś, kto miał podobny problem.

Tak, myślę o zrobieniu USG, bo RTG chyba bez skierowania nie można zrobić.

Zrób sobie przerwę od roweru, biegania, piłki. Ja stawiam na zapalenie okostnej. Niestety maść nie pomoże. Nie ma różnicy czy jedna noga czy dwie. Od znajomego piłkarza dostałem "recepturę" na okostną: kupić kapustę, oderwać liście, rozgnieść je aby puściły sok, przyłożyć na bolące nogi i owinąć bandażem. Stary sprawdzony sposób. Do tego jeszcze prysznic nóg raz zimną raz gorącą wodą.

Bardzo dziękuję za odpowiedzi.

Zauważyłem, że ból w nodze "wędruje" - raz mnie boli od wewnątrz, raz od zewnątrz, raz jakby kość, innym razem trochę jakby mięsień. Boję się, że to coś poważnego... A wizytę u ortopedy mam 2 czerwca...

Proponowałbym USG żył sobie zrobić przed wizytą u lekarza.

zapalenie okostnej nie musi wystepowac w obu nogach...mnie aktualnie boli tylko jedna...jesli chodzi o te kontuzje ponoc pomaga wzmocnienie miesnia piszczelowego przez chodzenie na pietach (zadarte palce). Do tego okladu z lodu.

Bardzo dziękuję za odpowiedzi.

wujo_sam, a jak powiem, że poproszę o USG żył, to będą wiedzieli, o co chodzi? Czy może lepiej przestawić całą sytuację, żeby wiedział czego szukać?

A może chodzi o to USG Doppler?

soltys88, a jak do się u Ciebie dokładniej objawia? Bo u mnie tak jak pisałem, ból sobie "wędruje" - aktualnie lekko pobolewa mnie tylko zewnętrzna część łydki - ale nie wiem, czy to kość, czy to mięsień.

kamildamil mnie boli poprostu wewnetrzna czesc piszczela
Ogolnie mowiac moze Cie bolec praktycznie wszystko tam, zobacz ile tam jest miesni i sciegien, tym bardziej ze uprawiasz sport. Lekarz sportowy to podstawa dla Ciebie w tym momencie. Ogolnie stosowalbym jak najczesciej oklady lodem na bolece miesnie i zaczal powoli wzmacniac noge (leciutki bieg na bosso po trawie/piasku)

Będą wiedzieli bo przez to badanie sprawdzają w jakim stanie są twoje żyły, jaki przepływ krwi masz w nich, itp. Ewentualnie jakby usg nie wiedzieli to inaczej ultrasonografia żył. Ale podstawa to tak jak napisałem wyżej- CHWILOWA PAUZA Z WYSIŁKIEM!, okłady z kapusty, prysznic raz zimną raz ciepłą woda. Niestety tutaj jest tak samo jak z rwą kulszową jak sama "weszła" to sama "wyjść" musi :D bo farmakologicznie nic na to nie poradzisz. Maście wszelkiego rodzaju to strata kasy i chwilowa pozorna ulga.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że tego typu USG będzie uzasadnionym wydatkiem?