Agencje pracy w waszych miastach,opinie która git albo shit i co oferują

pewnie to sprawa jahwe że ban nie wszedł na tydzień

i jeszcze jedno ksiądz dobry człek,nawet nox pumpa przyćpał ze mną kiedyś

Zmieniony przez - Pikaczumba w dniu 2011-05-06 00:24:20

OMG Pika na ch... komuś takie podsmuowanie? :D

Nasz nadczłowiek robi dla agencji? :D Myślałem, że znajomość angielskiego się wchłania bezpośrednio z palonej brytyjskiej flagi, ale co my komuniści tam wiemy.

Zawsze używam agencji do jednej rzeczy. Jak się zwalnaim z dnia na dzień bo mnie coś wkuhwi to idę do agencji bo zawsze mają pracę od ręki, oczywiście kontrakt 0 h nie obliguje mnie do dawania im wypowiedzenia. Oczywiście straszą, że więcej dla mnie pracy nie będzie za to więc łaskawie śmieję im się w ryj. Agencje to zwykłe przejściówki do szukania lepszych prac. A potem i tak maja dla mnie robote jak wracam i c***.

Podsumowanie do bani, mogę Ci takie dać z mojego lokalnego forum dla polactwa i zawsze lecą bluzgi pod kątem agencji. A wiesz czemu? Bo buractwo takie jak wy jest przez nich pomiatane jak powinno! I moją pracą marzeń jest filmowanie tego co oni z wami robią a za co wy całujecie payslipy. Agencja na która znajdziesz najwięcej bluzgów na moim lokalnym forum, dała mi robotę luzacką, z flexible hours, wypasioną atmosferą i bez ani jednego Polaka! A wiesz czemu? Bo nie chleję sajdra, znam angielski lepiej niż lokalni angole (pod względem vocabulary przynajmniej, wymowa i akcent trochę za ciężki) i do roboty chodzą pod krawatem i w spodniach na kancik jak reszta pracowników tam, a nie w dresie albo z kominiarką na ryju. Bo gdzie by was nie wyslac to tak przyjdziecie!

Tak i znam też te wymieniajki królujące wśród robactwa naszego typu " A bo Mtrec ma PAradise, a Pin point ma termopaka, a ci to maja wypas elektronike ale trzeba ang znac". Praktycznie nigdy nie jestem przez agencje wysylany do fabryk, a jak juz jestem to do najlepszej jaka maja. A i tak traktuje ich jak oni was, czyli jako przejsciowke przed czyms lepszym na staly kontrakt, chyba ze naprawde daja mi stala wypasiona robote, tak jak agencja w ktorej teraz robie, biora mnie tylko jako recepcjoniste/ochroniarza a polactwo nawet nie wie ze oni maja takie prace. A poszedlem tam bo mnie managerka wkur... i stwierdzilem ze nie bede dla niej ani dzien dluzej robil.

Oczywiscie wy ubernacja, uczaca anglikow swojego jezyka glownie wyrazow kuhwa i zrob mi loda. Wiecei wszystko najlepiej, tylko wam angielscy i polscy zydzi agencyjni nie daja sie wykazac, wiec msuiscie ich dalej uczyc kuhwa, i pokazywac jak wazne sa polskie kwalifikacje aka "czyszczenie pługa" czy "palenie flag" albo "ogladanie cyfry+" tudziez"noszenie kominiarek i walka o jakosc polskiego zmieniaka". Wiec tulajcie sie dalej od kontraktu 0 h do kontraktu 0 h po fabrykach wymieniajac sie info ktora bierze z komuniaktywnym ang a praca lekka. Well done.

MAsz tu sie pochwal swoja wiedza o agencjach:
http://www.derby.uk24.pl/forum/
Bo u nas nie ma co tu sami zydzi i komunisci.

Za £6 na godz to bym chyba z glodu umarl, masakra O_o do tego tulanie sie gdzies po fabrykach skladajac materace w morde jeza

tak frajerzyno komunistyczna urzekła mnie twoja historia.bądz dalej bardziej angielski niż anglicy,hahahahahahaha a obrazać tak to sobie kumpli obrażaj dentko.

chłopy spokój to wrzucę ze dwie lekcje języka angielskiego
daję pierwsze zdanie:
you ****ing cunt, I am not going to work for national minimum wage anymore, **** off
czyta się: ju fakin kant, aj em not goin tu łork for naszynal minimum łejdż anymore, fak of

przyda sie proponuje podpiąć do pierwszego mojego wpisu
no ale jeszcze daj tłumaczenie

Zmieniony przez - Pikaczumba w dniu 2011-05-06 01:05:43

a to jest zadanie dla Ciebie
musisz ze słownikiem w ręku przetłumaczyć na polski i tu wpisać
i ma być bez przekleństw, żeby nie bluźnić w naszym pięknym języku

Ta chlopcze, wpisz sobie w CV znajomosc agencji - fluent :D

A to co Mariusz ci napisal to Ci sie faktycznie przyda tylko ze w twojej wymowie to wyjdzie ci z geby:
Yes Sir, Yes owertajms fajf, njanti fri, maj drim. Gad bles pakistan.

A potem pojdziesz se spalic jakas flage zeby odreagowac :D

A i tak mysle ze skaldajac to zdanie przecenilem twoja znajomosc angielskiego, bo do tak zaawansowanej składni to ty nawet w polskim nie doszedłeś :D

ty motylo nogi kwiecie kobiecej dojrzałościnie będę pracował za najniższą krajową nigdy więcej,od motylonoguj się czy jakoś tak

leyus pal gume pajacu