Mit białka - krótki filmik.

Think about it!

z mlekiem jest akurat mit w obie strony...

Generalnie problemem jest język i forma przekazu. Informacja stanowi produkt, a produkt potrzebuje marketingowej oprawy, żeby można było go sprzedać. Jaskrawa forma i kategoryczny język którego używają media do przekazywania pewnych informacji zniekształcają meritum. niestety

Hmm myślę że co innego dla biegacza a co innego dla kulturysty.
Z wypowiedzi tego gościa wywnioskowałem że podczas gotowania tracimy aminokwasy, co nie jest prawdą. Podczas obróbki termicznej rozbija się struktura trzeciorzędowa i czwartorzędowa białka, ułatwiając organizmowi szybsze rozbicie na aminokwasy i wchłanianie.
Co prawda dla organizmu wykorzystanie białka jako źródła energii jest niewydajne, lecz rozbicie białka do aminokwasów nie stanowi już problemu.
Nie wiem czy jest to obalenie mitu, traktowałbym tą raczej z przymrużeniem oka

// a i czemu do cholery on jeśli mowa o białku wymienia nasiona, a nie np. mięcho?

Zmieniony przez - acidrinker w dniu 2011-04-25 19:24:15

To chyba wegetarianin, dlatego skupia się na białku roślinnym.
Jak dla mnie to trochę pokręcona ta teoria, coś tu jest pomieszane.
Bo tak dla przypomnienia - aminokwasy to składowe białek, można powiedzieć cegiełki z których są zbudowane białka. A enzymami nie są aminokwasy, tak jak twierdzi ten facet, ale białka - połączone aminokwasy które mają strukturę III i IV rzędową która daje im unikalne właściwości - mogą katalizować reakcje (mają właściwości enzymatyczne). Gotowanie niszczy tak jak napisałeś te struktury (denaturacja), a nie aminokwasy.
Druga sprawa nawet jakby to uznać - ile może być tych enzymów? Przecież nie jest tak że jedząc jabłko połowa jego masy to enzymy. Ba, zdziwiłbym się jakby to było 1% masy.
Btw właśnie - jak to jest z tą strawnością, czy ktoś mógłby tu przybliżyć proces trawienia enzymów w przewodzie pokarmowym? Bo pisząc tego posta pomyślałem - dlaczego np peptydazy odpowiedzialne za trawienie białek w przewodzie pokarmowym (zakładam ze są to enzymy białkowe) nie rozkładają same siebie? W sensie jedna cząsteczka enzymu drugą? Przecież to też białka. Idąc tym tropem to tak jak peptydaza nie rozkłada peptydazy, nie rozłoży też innego enzymu z np jabłka.

Enzymy są syntetyzowane przez organizm i nie może być ich w pokarmach, być może to błąd tłumaczenia :)
Co do trawienia białka to rozpoczyna się ono w żołądku przez enzym pepsynę która aktywuje się w niskim pH (żołądek), rozbija białka na krótsze łańcuchy polipeptydowe, następnie w dwunastnicy dzięki trypsynie te właśnie łańcuchy są rozbijane na dipeptydy i trójpeptydy składające się z 2-3 aminokwasów a następnie przez peptydazę jelitową na pojedyncze aminokwasy i wchłaniane są w jelicie cienkim.
Enzymy się nie trawią i się nie zużywają - np. dokładnie ten sam enzym co we wtorek zajmował się naszą jajecznicą w piątek może trawić schabowego

Ale pokarm też, w przeszłości bliższej lub dalszej, był organizmem, ja główną myśl tego filmiku wyłapałem taką "moim głównym źródłem białka są enzymy komórkowe obecne w pokarmie roślinnym". Znam drogę i enzymy odpowiedzialne za rozkład, ale chodzi mi o sam proces rozkładu wiązań. Od czego zależy to że białko jajek które właśnie jem będzie rozłożone a białkowy enzym nie? Obie te cząsteczki są białkami więc jak enzym jest zabezpieczony przed strawieniem?
I chyba trochę przesadziłeś, enzymy nie są substratem w reakcji i dlatego się nie zużywają ale bez przesady Po jakimś czasie, tak jak wszystko, ulegają zużyciu i myślę że te będzie szybciej niż kilka dni

Zmieniony przez - Edz w dniu 2011-04-26 12:07:54

Zagiąłem ? Teraz jestem przed maturą z biologii i weszło mi w krew, że wszystko muszę rozpatrzyć na 10 sposobów
Jak ktoś ma takie informacje to niech tu rozwikła ten problem albo może mnie odesłać do jakichś artykułów czy fachowych książek, byłbym wdzięczny.
Ale podsumowując temat - jakby tego nie interpretować, teoria ma luki które wykluczają jej słuszność. Aminokwasy są tym czego potrzebujemy aby budować mięśnie, a pozyskujemy je dzięki trawieniu białek pochodzących z pokarmów. Aminokwasów w stanie wolnym praktycznie nie ma (pomijając suple jak np bcaa). Enzymy to białka o specjalnych cechach budowy (struktura III i IV rzędowa) produkowane przez prawie wszystkie komórki ciała w bardzo małej ilości, potrzebne do regulacji zachodzących w nich reakcje i prawdopodobnie nie podlegają trawieniu. Te specjalne struktury ulegają zniszczeniu w wysokiej temperaturze (denaturacja) i enzym w tym wypadku tracą swoje właściwości.

edz nie zagiąłeś,
wypowiedziałbym się ale dalej boli mnie brzuch ze śmiechu po tym co przeczytałem w waszych teoriach. przeczytajcie dokładnie jak działają enzymy, jak są zbudowane itd, a sami będziecie się z siebie śmiać.

a do matury nie trzeba się uczyć.

pzdr/

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2011-04-27 17:29:22