uderzac otwartą ręką czy pięścią

Witam, na KM, czy w artykułach o walce realnej (samoobrona,systemy militarne, walka w ochronie) sugeruje się uderzenia nasadą dłoni. Mam do was parę pytań z tym związanych

1)Uderzając proste zdarza mi się czasami poczuć złe ułożenie ręki (ból w nadgarstku), więc tutaj na własnej skórze przekonałem się że jeśli w warunkach treningowych jest szansa uszkodzenia ręki (co wiąże się z wykluczeniem jej z dalszej walki) to tym bardziej w sytuacji realnego zagrożenia popełnię te błędy, jednak przy sierpach i innych atakach okrężnych jakoś na worku nigdy nie pojawił mi się wspomniany problem. Czy jest to moje subiektywne uczucie, czy może inne ułożenie ręki przy tych ciosach wyklucza ten problem i podczas samoobrony warto wykonywać te ataki pięścią?
2)Czy siła ataku słabnie przy otwartej dłoni. Zaciśnięcie pięście może wpływać pozytywnie na układ nerwowy i interferować na inne mięśnie używane przy ciosach. Ja mam odczucie że uderzam słabiej i wolnej otwartą dłonią, ale może to wynikać z przyzwyczajenia do pięści. Prosiłbym o ustosunkowanie się do tego.

A ja ostatnio zauważyłem, że uderzając nasadą dłoni można sobie pokiereszować nadgarstek, zwłaszcza gdy bijemy prostego a nie hak.

Nie wiem, nie wiem, uderzenie pięścią występuje od początków sztuk walki, chyba nie bez powodu.

otwarta dłoń to raczej do tzw. "liścia" który wbrew pozorom świetnie się sprawdza po dobrym liściu klient może spłynąc - sprawdzone na żywo

Nie miałem n myśli "liścia" (w sensie czegoś w stylu plaskacza) tylko cios prostu tyle że zamiast zaciśniętą pięścią uderza się otwartą dłonią, a celu "dotyka" dolna cześć dłoni.


od 1;10 około jest przykład

wiem wiem zrozumialem o co ci chodzi a ja napisalem ci w jakim przypadku ja uzwam/uzylbym otwartej dloni a w innych to pięśc i tyle a kontuzja to sie moze zdarzyc tak czy siak

pięścią. Na ulicy czasem wszystko dzieje sie szybko. Nie masz pewności, że dokładnie i idealnie wycelujesz z otwartej dłoni w zasadniczy punkt. Choć ja ogólnie nie przepadam za filmikami w których pokazuje sie dziwne techniki i uderzenia w spowolnionym tempie. Prawda jest taka, że to na ulicy sie w ogóle nie przekłada(dochodzi stres, nieprzewidywalne zachowanie przeciwnika i wiele innych czynników). Dlatego lepiej stosować "techniki" których używamy w sparingach i które w pewien sposób mamy opanowane i wykonujemy je odruchowo. A sparując w rękawicach nie masz możliwości wytrenować owego, przedstawionego uderzenia na ruszającym,uciekającym czy unikającym przeciwniku.

Ogólnie jak otwarta ręka to tylko przysłowiowy liść. I to też tylko gdy ewidentnie ktoś jest słabszy ew. pijany i po prostu chce go troche uspokoić.

JOVOVlCH - uwierz ze zwykly lisc moze zdzialac cuda i na silniejszym przciwniku tez niemale potrafi zrobic wrazenie

Oczywiście, że tak. Dlatego żeby nie było niejasności dopisałem, że chodziło tylko o liścia na tzw. "otrzeźwienie" a nie mocne uderzenie . Jeśli chcesz ewidentnie uderzyć kogoś lekko, ostrzegawczo to lepiej zrobić to liściem niż pięścią - odniosłem sie w tym kontekście.

Ps. Chyba każdy widział filmik na youtube "złoty liść" hehehe który pokazuje, że i plaskaczem można załatwić szybko sprawe.

Nie napisałem tego w pierwszym poście, ponieważ raczej jako dla "cywila" nie jest to dla mnie kluczowy argument, ale służby uderzają otwartą dłonią ponieważ zaraz po tym muszą mieć sprawną ręką by sięgnąć po pistolet. Oni jakoś muszą to trenować. Macie 100% racji że w realnej sytuacji wyjdzie to co się dużo razy przećwiczyło na treningu, więc nie widzę problemu by uderzać dłonią w worek, w tarcze, w łapy trenerskie, podczas ćwiczenia technik samoobrony robić wykończenia śródręczem. Jedyną rzeczą w której trzeba używać pięści są sparingi, pytanie które zostanie zapewne bez odpowiedzi (bo co osoba będzie inna opinia) to jakim procentem treningu powonień być sparing. To że musi on w ogóle wystąpić jest pewne, ale dla mnie jest także konieczne przetrenowanie technik, praca nad taktyką, poprawienie siły i kondycji w czym mogę przyzwyczajać mój układ nerwowy do otwartej dłoni. Prosiłbym was dalej tylko o rozwianie tego, czy jestem w stanie osiągnąć podobną skuteczność.

no to co ci napisze rewlacja nie bedzie "trening czyni mistrza" a sparing na koniec treningu jak juz nie masz siły bo robiles wydolnosciowke i techniki to bedziesz mial poglad ile sil zabiera stres w realu

"ale służby uderzają otwartą dłonią ponieważ zaraz po tym muszą mieć sprawną ręką by sięgnąć po pistolet" Ludzka ręka a raczej palce są tak szybkie, że po uderzeniu zanim ręka wróci w okolice pasa czy kabury to człowiek zdąży otworzyć czy zacisnąć pięść bez najmniejszego problemu(nawet średniak a co dopiero służby specjalnie) także nie kierowałbym sie tym argumentem jak by na niego nie spojrzeć

Wiesz, trenować na tarczach, worku itp. możesz. Coś tam na pewno sie poprawi. Ale jak sam słusznie zauważyłeś, nie będzie to na tyle "dobre" aby ew. użyć tego w realnej walce. No chyba, że jesteś ryzykantem uda sie/nie uda sie. Ja, starałbym sie minimalizować ryzyko niż je zwiększać .

Natomiast w czystej teorii i dla przyjemności oczywiscie można takie uderzenia trenować.

"Prosiłbym was dalej tylko o rozwianie tego, czy jestem w stanie osiągnąć podobną skuteczność. " Podobną? do kogo ? Na filmiku nie widzimy realnej walki z użyciem danej techniki a wiec nie jesteśmy w stanie stwierdzić na ile jest u tego gościa skuteczna. Po takich wolnych i ustawianych ruchach nie można mówić o skuteczności.
Natomiast jeśli chodzi o skuteczność podobną do uderzenia pięścią to wydaje mi sie, że nie. A dlaczego, to już wspominałem wcześniej.

Zmieniony przez - JOVOVlCH w dniu 2011-04-09 15:29:49

system który uczy walki otwartą dłonią nazywa się ESDS i nie ma tam mowy o uderzeniach pięścią. Oczywiście ze można prowadzić pełne uderzenia otwarta dłonią oraz robić sparingi nawet ful kontaktowe.Nawet w tak agresywnym systemie walki jak Defendu uderzenia otwarta dłonią są na porządku dziennym.