nocny posiłek

Lub podnieś ogólny bilans na jedno wyjdzie

Jak już wspomniałem mam zamiar powoli dodawać kcal i powoli kontrolować ewentualne przyrosty tłuszczu bez porywania się od razu na 1000/2000 kcal na plusie.

Jeszcze jedno małe pytanie. Na kolację kupiłem sobie tuńczyka w wodzie. Według dziennika dietetycznego ma 21 g białka na 100 g. I teraz zastanawiam się - jeśli w puszce jest 180 g a 130 g zostaje po odsączeniu to liczy się te odsączone 100 g czy całość?

A jeszcze w kwestii biegania - crossy jak najbardziej, teraz jak śnieg stopniał biegam głównie po lesie i tylko trochę po ulicy.

jak dla mnie 2500 kcal to nie jest za dużo ,jeżeli jestes ektomorfikiem to specjalnie mnie nie dziwi twój głód w nocy.

dorzuc jeszcze jeden posiłek w ciągu dnia ,albo zalej gainerem zeby te 3000 kcal było

liczysz dla 130g białka

Ok, rozumiem, dzięki.
A kalorii będzie więcej, na pewno

powodzenia raportuj

Ok.
Z tym co stwierdził dekarski faktycznie jest coś na rzeczy a może to tylko autosugestia.
W każdym razie wczoraj na kolację zjadłem tuńczyka zamiast twarogu i pierwszy raz od jakiegoś czasu nie miałem akcji z nocnym szperaniem po lodówce.
Może z raz się obudziłem w nocy ale o żadnym głodzie nie było mowy, poszedłem się odlać i od razu wróciłem spać.
A bilans kaloryczny był podobny.

Tuńczyk to gorsze wyjście na noc od twarogu. Próbuj jednak a jak chcesz zrybami to nie z puszki.

dirty44, pewnie jeszcze jak dolozysz do ostatniego posilku ww to juz nie bedziesz musial nawet wstawac w nocy
i dokladaj do pieca, poki jestesmy mlodzi i cwiczymy to mozemy jesc naprawde duuuzo

To jest gwarant posiłek zbilansowany zdziała cuda.