Od miesiąca

Witam, od około miesiąca robię ćwiczenia jakie mi zaleciliście w moim poprzednim temacie, lecz nurtuje mnie 1 ćwiczenie, a mianowicie spięcia brzucha.
Robiąc spięcia bokiem czuję, że pracują mięśnie brzucha a gdy robię spięcia (takie zwykłe) to mogę klepać ich nawet z 100 a i tak nie czuję, aby cokolwiek się ruszyło. To ma tak być, czy coś źle wykonuje?

Wykonuje je tak, z tym, że w domu.

Wykonujesz dobrze, brzuszki tak właśnie działają że ich ilość może być na prawdę spora bez specjalnego czucia mięśni i zmęczenia, dlatego gdy brzuszki słabo działają, dodajemy obciążenie przez co automatycznie wzrasta trudność ćwiczenia co przekłada się także na efektywność i zmniejszenie ilości powtórzeń.

Zacznij wykonywać brzuszki z obciążeniem, wykombinuj coś.

pozdro

Albo trudniejsze ćwiczenie na brzuch.

A gdzie umieścić te obciążenie, na rękach ( z tyłu) czy np. na klatce piersiowej? O.o

@up a możesz podać link do jakiegoś?

Zmieniony przez - Issie w dniu 2011-03-30 21:11:31

Tak możesz trzymać za głową lub na klatce, tutaj masz filmik -

Pan Janek to jest mistrz :) a takie cwiczenie, bez paru lat treningu, z obciazeniem za glowa odradzam - ryzyko kontuzji jest duze. Lepiej trzymac obciaznie na wysokosci klatki piersiowej - osobiscie tak wlasnie robie czyli talerze na wysokosci klatki piersiowej.

Co do spiec to osobiscie uwazam je za slabe cwiczenie. Za to w momencie kiedy unosimy tulow do gory z lezenia z nogami podkurczonymi i stopami plasko na ziemi, bez podparcia to zaczyna byc ciezej. Spiec tez moglbym setkami robic - ktore nic nie dadza - a wyzej opisanych 3 serie po 15x sa trudne czasami do wykonania. Przerwa pomiedzy seriami 1 - 1,5 min. Jak za latwo to obciazenie trzymane na klacie trzeba dodac.
To cwiczenie daje naprawde w kosc a polaczone z tym co wkleil Cokta pozwoli zbudowac i mase i sile brzucha. Do tego cos na skos.

Wyglada to poprawnie tak: oczywiscie kettle nie sa potrzebne pod nogami :) Gosc na filmie je dla ulatwienia podlozyl - stopy odrywa od podloza a powinny byc plasko docisniete do ziemi.





Just try it :)

Edit:

Wersja na filmie jest latwa. Proponuje rece trzymac za glowa, ale nie zaplatac zeby nie ciagnac karku do przodu ! - Palce dloni dotykaja tylko lekko uszu i wtedy jedziemy z lezenia w gore.
Naprawde polecam to cwiczenie - kiedys tez wierzylem w spiecia - szkoda czasu na nie :)


Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2011-03-31 00:16:40

Wiem ze Łuka to mistrz, ale wkleiłem mu tylko filmik podglądowy jak ma trzymać obciążenie. Dlaczego trzymanie za głową jest bardziej kontuzjogenne? Kiedy chodziłem jeszcze do gimnazjum trenerzy zawsze dawali talerz za głowę i jakoś młodzi adepci sportu kontuzji nie łapali, sam też to stosowałem, i jak dla mnie było to prostsze w prawidłowym wykonaniu niż trzymane na klatce. Grunt to odpowiednio dobrać ciężar.

Co do Twojej wersji - ja właśnie w takiej pozycji wykonuje brzuchy, tyle że mam łapy skrzyżowane na klatce piersiowej i nie odczuwam że jest ciężej, ale na pewno lepiej czuje mięśnie brzucha podczas wykonywania brzuszków. Trzeba dobrze lędźwie przed tym rozgrzać, bo jak widzę tego pana na tym filmiku co robi, to już mnie łupie w krzyżu

No wiem ze wiesz ze Luka to mistrz:) Nie ma czym sie chwalic w sumie ale 11 lat temu na silowni SKL w Sopocie Pan Janek byle instruktorem i mialem przyjemnosc cwiczyc wg jego wskazowek - Niesamowity czlowiek i silacz :) Szkoda ze od tamtej pory nie trenowalem regularnie - no ale coz nie ma co zalowac :) dobrze ze teraz jest co jest,
a wracajac do tematu: jak obciazenie dobrane i dobra technika to ok ale wiekszosc naciska talerzem na kark dociskajac obciazenie mocno przez co narazony jest odcinek szyjny kregoslupa a po drugie na odcinek ledzwiowy kregoslupa dziala duza sila. Jak wezmiesz 5 - 10 kg to nic sie nie stanie raczej ale przy wiekszych moze byc problem. Mi instruktor na silce odradzil za glowa wlasnie z takich wzgledow, ale mysle ze za jakis czas zaczne z ciezarem za glowa jak bede mial pewnosc ze sila i technika juz sa ok. Z obciazeniem za glowa jest zdecydowanie ciezej.

Co do cwiczenia z filmiku: jak masz rece za glowa to nie jest Ci ciezej? Jak cwicze w takiej pozycji jak ten gosc na filmie to leciutko lece w gore a z rekoma za uszami zdecydowanie 50% ciezej.

Tu się z Tobą zgodzę, że większość ćwiczących zbyt mocno naciska ciężarem na kark szczególnie na ostatnich powtórzeniach, kiedy ledwo dają rade się poderwać.

Powiem Ci że jakoś nie odczuwam że mam ciężej gdy chwytam się uszu Jak robię brzuszki bokserskie (przedramiona maksymalnie przyciągnięte do ramion, piąstki na wysokości żuchwy) to jest mi ciężej.

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-04-01 20:50:22

Kazdy widac ma swoje ulozenie rak:)

Jutro przechodze na splita z FBW po regeneracji i poeksperymentuje :)

pozdrawiam