The bigger they come. The harder they fall.
...
Napisał(a)
Lebedev jest trochę toporny, niemniej kowadło ma. Powiem szczerze, że po walce z Greenem boje się o każdy prosty frunący w głowę Roya.
...
Napisał(a)
Styl Roya opierał się na jego refleksie. A to jest pierwsze co traci bokser.
Już nie taki z niego Junior. Facet ma już 42 lata i problemy neurologiczne, nie potrafi zachować prawidłowego balansu. Nie wiem po co się pcha na ring, tzn. wiem... kasiorka.
Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-03-26 20:30:37
Już nie taki z niego Junior. Facet ma już 42 lata i problemy neurologiczne, nie potrafi zachować prawidłowego balansu. Nie wiem po co się pcha na ring, tzn. wiem... kasiorka.
Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-03-26 20:30:37
Bardzo pożyteczną rzeczą dla niewykształconego człowieka jest czytanie zbioru cytatów
...
Napisał(a)
bokser7393 Roy po nokautach jakie zebrał od Tarvera, Johnsona i kompromitacji z Green jest już całkowicie rozbity... Tak jak pisze LaRive, Roy ma problemy neurologiczne a nokaut będzie tylko kwestią czasu. Roy chwieje się już po lekkich ciosach, Lebedev ma ciężką rękę tak więc nokaut może być na prawdę brutalny. Jones nie ma kowadła w łapie tak więc większej krzywdy Denisowi nie zrobi. Naprawdę obawiam się o Jonesa w tej walce, obyśmy nie byli świadkami tragedii. Ja jeszcze po cichu liczę że walka się nie odbędzie... Na Lebedeva powinna spać fala krytyki jak na Adamka kiedy to był przymierzany do walki z Royem... Być może Rosjanin poszedłby po rozum do głowi i sam zrezygnował z tej walki bo oprócz pieniędzy i legendy na rozkładzie nic nie zyska tą walką...
Roya Jonesa Jr już nie ma od pierwszej fuksiarskiej walki z Tarverem, już w tedy miał wyraźny sygnał ,że pora kończyć! Późniejsze walki jak z chociażby Ajamu, Trinidadem czy Lancym zamazały tylko to wrażenie i przyznam szczerze że właśnie po walce z Felixem jeszcze wierzyłem na powrót starego dobrego Roya lecz już kolejna walka z Calzage pokazała brutalną rzeczywistość... Roya Jonesa Jr już nie ma!!!
Kotaro tribut za***isty, jak wszystkie GP
Roya Jonesa Jr już nie ma od pierwszej fuksiarskiej walki z Tarverem, już w tedy miał wyraźny sygnał ,że pora kończyć! Późniejsze walki jak z chociażby Ajamu, Trinidadem czy Lancym zamazały tylko to wrażenie i przyznam szczerze że właśnie po walce z Felixem jeszcze wierzyłem na powrót starego dobrego Roya lecz już kolejna walka z Calzage pokazała brutalną rzeczywistość... Roya Jonesa Jr już nie ma!!!
Kotaro tribut za***isty, jak wszystkie GP
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)
...
Napisał(a)
Nie twierdze, że jest inaczej. Ostatnie walki pokazały teraźniejsze możliwości Roya. Staram się tylko go zrozumieć. Bo nikt nie lubi obrywać, a Roy właśnie po to w tym momencie wychodzi. Wątpię, żeby chodziło tu o pieniądze. Ciężko mu się jest rozstać z boksem, przez taki sentyment może zapłacić srogą cenę.
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą...
...
Napisał(a)
Ciężko mu się jest rozstać z boksem, przez taki sentyment może zapłacić srogą cenę.
I zapłaci, jeśli się nie opamięta.
Legendę ma, kasiorka niby jest. Może w wiele różnych sposobów utrzymywać kontakt z boksem i promować tą dyscyplinę. Ale wychodzenie do ringu po to, aby dostać od kolesia który tak naprawdę zostałby wciągnięty nosem, gdy RJJ był w prime to już przesada.
Rozmienia swą legendę na drobne.
Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-03-28 17:48:58
I zapłaci, jeśli się nie opamięta.
Legendę ma, kasiorka niby jest. Może w wiele różnych sposobów utrzymywać kontakt z boksem i promować tą dyscyplinę. Ale wychodzenie do ringu po to, aby dostać od kolesia który tak naprawdę zostałby wciągnięty nosem, gdy RJJ był w prime to już przesada.
Rozmienia swą legendę na drobne.
Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-03-28 17:48:58
Bardzo pożyteczną rzeczą dla niewykształconego człowieka jest czytanie zbioru cytatów
...
Napisał(a)
styl Joneesa i jego niesamowite umiejetnosci, wygrane opieraly sie na wrodzonej mega szybkosci i refleksie....a to jest niestety pierwsze co bokser traci z wiekiem, RJR jak bylo widac w poprzednich walkach stracil te swoje najwieksze atuty w koncu ma juz ponad 40lat....nie daje mu wiekszych szans....
...
Napisał(a)
Jak to mówił Foreman do Holyfielda przed walka z Valuevem.
"Z wiekiem głowa sama przyciąga ciosy."
"Z wiekiem głowa sama przyciąga ciosy."
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą...
...
Napisał(a)
Jones Jr: "Lebiediew jest silny, ale prosty"
- On jest silny, ale prosty do boksowania - mówi Roy Jones Jr (54-7, 40 KO) o swoim najbliższym rywalu Denisie Lebiediewie (21-1, 16 KO). Do walki tych pięściarzy dojdzie 22 maja na gali w Mokswie.
- Nie myślałem o tym, aby walczyć w Rosji, ale okazało się, że mam tam sporą rzeszę fanów więc za ich namowami zacząłem się nad tym zastanawiać. Lebiediew jest prostym bokserem. Dobrze pokazał się z Huckiem, ale i tak z nim przegrał - powiedział Amerykanin o grudniowej szansie Rosjanina na zdobycie mistrzowskiego tytułu wagi junior ciężkiej.
- Lebiediew starał się wywierać presję na Hucku, ale nie potrafił go trafić niczym mocnym. Huck z kolei trafiał go każdym prawym prostym. Zdecydowałem się na tę walkę, bo już nie mam czasu na pojedynki na przetarcie. Teraz walczę tylko wtedy, kiedy może mi to coś dać - twierdzi były mistrz świata w czterech kategoriach wagowych.
- Uwielbiam walczyć z większymi od siebie, wtedy ludzie nie oczekują ode mnie wygranej. Kiedy walczę z mniejszymi, to wygrana jest spodziewana. Jeśli z większymi to mogę coś udowodnić - zakończył 42-letni pięściarz.
ringpolska.pl
Roy nadal uważa się za niezniszczalnego...
Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2011-03-29 13:51:13
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)
...
Napisał(a)
Ja dołoże coś z boksera.
Chociaż media oraz kibice od wielu miesięcy, a nawet lat wysyłają 42-letniego Jonesa na sportową emeryturę, o zawieszeniu rękawic na kołku bokser nie chce słyszeć i oznajmia, że interesują go walki wyłącznie z silnymi przeciwnikami. - Nie obchodzi mnie zdanie ludzi. Ignoruję wszystkich poza Panem. Nie potrzebuję nic nie znaczących walk, nie zamierzam tracić na nie czasu. Jeśli mam wyjść na ring, to chcę walczyć z najmocniejszymi. Jeśli jest to w danym okresie nie możliwe, zwyczajnie nie chcę wychodzić na ring - tłumaczy Jones, dla którego dwa ostatnie pojedynki kończyły się porażkami. W grudniu 2009 roku już w pierwszej rundzie został znokautowany przez Danny'ego Greena (31-3, 27 KO), a niemal dokładnie rok temu wysoko na punkty pokonał go Bernard Hopkins (51-5-2, 32 KO).
bokser.org
Chociaż media oraz kibice od wielu miesięcy, a nawet lat wysyłają 42-letniego Jonesa na sportową emeryturę, o zawieszeniu rękawic na kołku bokser nie chce słyszeć i oznajmia, że interesują go walki wyłącznie z silnymi przeciwnikami. - Nie obchodzi mnie zdanie ludzi. Ignoruję wszystkich poza Panem. Nie potrzebuję nic nie znaczących walk, nie zamierzam tracić na nie czasu. Jeśli mam wyjść na ring, to chcę walczyć z najmocniejszymi. Jeśli jest to w danym okresie nie możliwe, zwyczajnie nie chcę wychodzić na ring - tłumaczy Jones, dla którego dwa ostatnie pojedynki kończyły się porażkami. W grudniu 2009 roku już w pierwszej rundzie został znokautowany przez Danny'ego Greena (31-3, 27 KO), a niemal dokładnie rok temu wysoko na punkty pokonał go Bernard Hopkins (51-5-2, 32 KO).
bokser.org
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą...
...
Napisał(a)
Jeżeli kibice boksu wierzyli, że informacja o organizacji walki Roya Jonesa Jr. [54 (KO 40) - 7 (KO 3)] z Denisem Lebedewem [21 (16 KO) -1] to żart, to dziś ofiacjalnie mogą przestać się śmiać. Dziś Roy Jones przyleciał do Moskwy na pierwszą oficjalną konferencję prasową promująca jego walkę z Rosjaninem, która odbędzie się 22 maja w stolicy Rosji.
- Dlaczego Rosja? Dlatego, że to egzotyka! Ja kocham wszystkie niezwykłe przygody. Lebiediev to świetny bokser, widziałem jego walkę z Marcko Huckiem. W jakiej jestem formie? Jestem gotów na pojedynek, chociaż przez cały rok nie wychodziłem do ringu – mówił po przylocie do Rosji, Roy Jones.
Jones ma zagwarantowane w kontrakcie, iż bez względu na wszystko za pojedynek z Rosjaninem dostanie minimum 500-tysięcy dolarów. Urodzony w 1969 roku pięściarz ujawnił przed kilkoma miesiącami, że lekarze wykryli u niego początki choroby podobnej do choroby Parkinsona, ale mimo to chce nadal walczyć. Oby to postępowanie nie zakończyło się dla Jonesa tak jak dla legendy boksu Muhammeda Ali, który także żartował sobie ze swoich problemów ze zdrowiem na konferencjach prasowych, a dziś nie jest w stanie wypowiedzieć ani słowa i poruszać się o własnych siłach.
źródło: boxingnews.pl
Ten ljegendjarny Amjerikansky Boksjor zaczyna chyba promować - nie daj Boże - swój pogrzeb.
Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-04-05 23:44:33
- Dlaczego Rosja? Dlatego, że to egzotyka! Ja kocham wszystkie niezwykłe przygody. Lebiediev to świetny bokser, widziałem jego walkę z Marcko Huckiem. W jakiej jestem formie? Jestem gotów na pojedynek, chociaż przez cały rok nie wychodziłem do ringu – mówił po przylocie do Rosji, Roy Jones.
Jones ma zagwarantowane w kontrakcie, iż bez względu na wszystko za pojedynek z Rosjaninem dostanie minimum 500-tysięcy dolarów. Urodzony w 1969 roku pięściarz ujawnił przed kilkoma miesiącami, że lekarze wykryli u niego początki choroby podobnej do choroby Parkinsona, ale mimo to chce nadal walczyć. Oby to postępowanie nie zakończyło się dla Jonesa tak jak dla legendy boksu Muhammeda Ali, który także żartował sobie ze swoich problemów ze zdrowiem na konferencjach prasowych, a dziś nie jest w stanie wypowiedzieć ani słowa i poruszać się o własnych siłach.
źródło: boxingnews.pl
Ten ljegendjarny Amjerikansky Boksjor zaczyna chyba promować - nie daj Boże - swój pogrzeb.
Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-04-05 23:44:33
Bardzo pożyteczną rzeczą dla niewykształconego człowieka jest czytanie zbioru cytatów
Poprzedni temat
PP w Grapplingu 16-17.04 Szczecin
Następny temat
Robert Helenius vs Samuel Peter
Polecane artykuły