"NAC neutralizuje wolne rodniki tlenowe, które uwalniają się podczas rozkładu alkoholi.
Wolne rodniki to agresywne cząsteczki obwiniane o ponad 50 najróżniejszych
dolegliwości. Jednym ze związków unieszkodliwiających je jest glutation. Po
alkoholowej libacji jego moce przerobowe bywają jednak niewystarczające.
Jeśli NAC w porę pospieszy z odsieczą, skutki przepicia bywają o wiele,
wiele łagodniejsze.
- Słyszałem o przypadkach, kiedy jeden-dwa gramy tego specyfiku wystarczały,
by w ciągu 20 minut przywrócić jasność umysłu - mówi Carl Waltenbaugh z
Northwestern University w Chicago."
Dobry sposób aczkolwiek ryzykowny to Relanium albo opipramol. Ale to dla tych zaawansowanych pijaków którym zaciska żołądek i nie mogą nic zjeść.
Wiem co mówie, nie pije już 7 miesięcy a przedtem piłem czasem po 2 miesiące w ciągu i jak trzeba było trzeźwieć to się różnych rzeczy człowiek chytał