Dziennik "Akcja P 2011"- 33cm

siema,
sorki za nieobecność przez ostatnie 2 dni, ale byłem w delegacji na Słowacji.
aktualnie sytuacja wygląda tak:
dziś pobawiłem się w J/NJ i:
16:00 30g wpc
18:00 jajecznica z 5 jaj + cebulka+ 2 kiełbaski + 3 chlebki + jabłko
18:30 30g wpc
trening
22:00 300g kury + 100g ryżu brązowego + ogórki + 30g oliwy z oliwek
22:30 250g sera + orzechy
poza tym 20g BCAA i 5x o3
jutro pierwszy posiłek będzie porządniejszy i dorzucę lepsze tłuszcze

trening:
10min bieżni 1,85km
wiosło sztangą w opadzie tułowia
60x12 70x12 80x6 70x8
MC
70x12 90x12 110x10 130x8 140x4
wiosło jednorącz hantlą w podparciu
36x9x6
wyciąg górny wąsko podchwytem
60x12 65x12 70x10
face pull
35x12x10 30x12
20 min bieżni 2,9km

No już powoli chcieliśmy dzwonić na 997

dziś kolejny dzień z J/NJ
podoba mi się ta dieta, tylko rano łapie mnie mały głód, który jednak szybko przechodzi no i po południu dużo czasu zabiera mi przygotowanie jedzenia i jego spożycie, a wcześniej dużo jadłem w pracy i na tym oszczędzałem swój wolny czas, teraz z kolei jestem wydajniejszym pracownikiem :)
dziś kolega miał urodziny i przyniósł pyszne ciasto, niestety nie mogłem odmówić sobie dwóch kawałków, prócz tego to:
16:00 WPC 30g
17:00 300g kury + 100g ryżu + ważywa + maślanka 500ml
zakupy, trening 19:00
22:00 150g kury + mozarella 100g + pomidor + 2 chlebki wasa
23:00 250g twarogu + orzechy
sulple: 20g bcaa (prawdę mówiąc to w ogóle nie czuję działania tego specyfiku) + 6x o3
z tłuszczami znów lipa, ale kupiłem makrele, śledzie i nową oliwę z oliwek więc się poprawię, mam też zamiar kupić olej lniany

trening
10min bieżni
przysiady
60x12 80x12 90x12 100x8 110x6+80x4
dwógłowe leżąc
50x12 55x10 60x7 55x6
czterogłowe siedząc
60x12 65x10 70x8
wykroki ze sztangą
40x10x10x10
+kilka ćwiczeń na biceps

mam ostatnio bardzo mało czasu na siedzenie przed kompem, więc moje relecje są zdawkowe, ale jutro lub w sobotę postaram się napisać coś bardziej interesującego i jakieś zdjęcia dać, pzdr

Fajnie, ale spokojnie to jest Twój dziennik i nikt nie naciska jak masz czas to pisz jak nie to nic na siłę. Ta zabawa powiedzmy jest dla nas więc tu nie masz żadnych wymogów
hejka

Mamy dziś niedzielę, dzionek jest całkiem ładny, a ja niestety muszę się przyznać do tego, że w piątek poszalałem. Spotkałem się ze swoim kuzynem, wylądowałem na małej domówce, gdzie nie wypadało, żebym czegoś nie chlapną. Trochę się zniszczyłem i głupio mi z tego powodu, ale dopilnuję, by do końca tego dziennika taki skok w bok się nie powtórzył.

Trening z dziś:
10min bieżni,
płaska 60kgx12 65x8 75x4
skos hantlami 18x1 20x8 22x8 24x3
pompki na poręczach 8x7x7x5
rozpiętki skos 12x1 14x10x10x7
brzuch + przedramiona + 30min biegu na koniec

jedzenie:
po treningu około 14:00 - maślanka 500ml
15:00 80g ryżu+ 300g makreli + ogórki + BCAA
miałem sobie zrobić z 700g dorsza, ale wstawiłem go do piekarnika, dałem grzanie od góry i mi się cały spalił :/
do końca dnia mam zamiar jeszcze zjeść trochę śledzi, twarogu, WPC

z supli to bcaa jak już wspominałem, o3 x6 oraz po raz pierwszy łyknąłem 1 kapsułkę dyma burn extreme, rano, na czczo i generalnie to nie poczułem działania tego specyfiku z czego jestem zadowolony, bo myślałem, że mnie przetrzepie i będę się skarżył na jakieś sajdy

aa i ostatnio byłem na zakupach w auchanie, kupiłem mozzarellę która była oszukana, na opakowaniu było napisane, że netto waży 125g, a faktycznie było to tylko 95g





Zmieniony przez - 33cm w dniu 2011-03-27 17:55:40

Bierz ze sobą wagę do sklepu i sprawdzaj
Jestem przekonany, że było trochę wody którą Ty wylałeś, a oni liczyli do masy produktu.

na opakowaniu było napisane 125g po odsączeniu, a okazało się, że jest 95g..

fajny kawałek na treningi:

Będę śledził. Fajna budowa ;D

jestem i ja!! nadrobię zaległości na dniach, życzę powodzenia!!