...
Napisał(a)
siema Hubert
noga lewa i prawa 69 cm
łydka lewa i prawa 46,5 cm
nie wiem... mało? dużo?
ciężko ze spodniami, jak duże nogi
@Boksero
hmm, nie myślałem nad tym. Może co dwa tygodnie przy okazji wypiski.
Pozdro
Zmieniony przez - jaworbl w dniu 2011-03-05 09:26:50
noga lewa i prawa 69 cm
łydka lewa i prawa 46,5 cm
nie wiem... mało? dużo?
ciężko ze spodniami, jak duże nogi
@Boksero
hmm, nie myślałem nad tym. Może co dwa tygodnie przy okazji wypiski.
Pozdro
Zmieniony przez - jaworbl w dniu 2011-03-05 09:26:50
...
Napisał(a)
To są właśnie zdjęcia - często wychodzi inaczej niż jest w rzeczywistości. 69 to dużo ofc
...
Napisał(a)
Witam,
Dziś montuję dwie wypiski. Trening ze soboty i poniedziałku. Wolną niedzielę poświeciłem na regenerację i odrobienie spraw bieżących.
Sobota zestaw B.
Jak człowiek wyspany, to od razu lepiej idzie na siłce. Bez pośpiechu, taki trening to ja lubię.
Pozwoliłem sobie dorzucić po 2,5 kg do MC i PP. Jeśli chodzi o MC, to czuję, że tutaj w ciągu następnych dwóch tygodni pęknie 140 kg.
Natomiast Push Press to jedno z moich ulubionych ostatnio ćwiczeń. Robię od kilku miesięcy, ale w tym ćwiczeniu mam najlepszy postęp. Liczę, że za 3/4 tygodnie pęknie 80 kg, ale to się oboczy.
Ściąganie kabla do brzucha też trochę dorzuciłem. Myślę, że 8 x 160 poprawnie technicznie zrobię z palcem w nosie, ale na razie nie będę szalał
Dobrze jest mieć znajomości w tokarni. Do arsenału obciążenia dodaję 4 x 0,5 kg.
Poniedziałek zestaw A.
Tutaj też pozwoliłem sobie dorzucić po 2,5 kg do SQ i WL.
No cóż - ostatnie serie w tych ćwiczeniach to był techniczny wstyd. Tutaj o ile będę zwiększać obciążenie, to wspomniane krążki 0,5 kg się przydadzą.
Nogi mam słabe. Niestety to wina tego, że połowę stażu ze siłką robiłem zestaw dyskotekowy. Błędy początkującego wychodzą po czasie
Paradoksalnie najciężej mi utrzymać dietę w łikendy. Zwykle pozwalam sobie na odmianę w posiłkach. Mielony wpieprz, to miła odmiana od kurczaka, którym już heftam w ciągu tygodnia.
Mielony wieprz z warzywani
Niedzielna dieta na czuja. Mam nadzieję, że przekroczyłem chociaż 2500 kcal uwzględniając rosół
Zarzucam od soboty FM AMP przed treningiem. Całkiem inny wymiar treningu Zrobiłem siłowy, na******lanie w worek i jeszcze dobiłem się aero taki power miałem, że z siłki nie chciało się schodzić
@adzik123 – spoko mogę Ci obstawić z tych łydek po 3 cm, jak chcesz. Łydki od zawsze miałem duże… po tacie btw – oblekaj moje rozpiski. Co myślisz? Dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem tylko miesiąc tego ACT w zeszłym roku, i wejście na FBW jak radziłeś, no ale było minęło
@Hubert81 – to fakt, zdjęcia nieźle mogą przekłamać, ale jak widziałem Twoje ze sylwetki w Twoim dzienniku, to mi zniszczyło system. Graty za formę
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - jaworbl w dniu 2011-03-08 05:36:02
Dziś montuję dwie wypiski. Trening ze soboty i poniedziałku. Wolną niedzielę poświeciłem na regenerację i odrobienie spraw bieżących.
Sobota zestaw B.
Jak człowiek wyspany, to od razu lepiej idzie na siłce. Bez pośpiechu, taki trening to ja lubię.
Pozwoliłem sobie dorzucić po 2,5 kg do MC i PP. Jeśli chodzi o MC, to czuję, że tutaj w ciągu następnych dwóch tygodni pęknie 140 kg.
Natomiast Push Press to jedno z moich ulubionych ostatnio ćwiczeń. Robię od kilku miesięcy, ale w tym ćwiczeniu mam najlepszy postęp. Liczę, że za 3/4 tygodnie pęknie 80 kg, ale to się oboczy.
Ściąganie kabla do brzucha też trochę dorzuciłem. Myślę, że 8 x 160 poprawnie technicznie zrobię z palcem w nosie, ale na razie nie będę szalał
Dobrze jest mieć znajomości w tokarni. Do arsenału obciążenia dodaję 4 x 0,5 kg.
Poniedziałek zestaw A.
Tutaj też pozwoliłem sobie dorzucić po 2,5 kg do SQ i WL.
No cóż - ostatnie serie w tych ćwiczeniach to był techniczny wstyd. Tutaj o ile będę zwiększać obciążenie, to wspomniane krążki 0,5 kg się przydadzą.
Nogi mam słabe. Niestety to wina tego, że połowę stażu ze siłką robiłem zestaw dyskotekowy. Błędy początkującego wychodzą po czasie
Paradoksalnie najciężej mi utrzymać dietę w łikendy. Zwykle pozwalam sobie na odmianę w posiłkach. Mielony wpieprz, to miła odmiana od kurczaka, którym już heftam w ciągu tygodnia.
Mielony wieprz z warzywani
Niedzielna dieta na czuja. Mam nadzieję, że przekroczyłem chociaż 2500 kcal uwzględniając rosół
Zarzucam od soboty FM AMP przed treningiem. Całkiem inny wymiar treningu Zrobiłem siłowy, na******lanie w worek i jeszcze dobiłem się aero taki power miałem, że z siłki nie chciało się schodzić
@adzik123 – spoko mogę Ci obstawić z tych łydek po 3 cm, jak chcesz. Łydki od zawsze miałem duże… po tacie btw – oblekaj moje rozpiski. Co myślisz? Dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem tylko miesiąc tego ACT w zeszłym roku, i wejście na FBW jak radziłeś, no ale było minęło
@Hubert81 – to fakt, zdjęcia nieźle mogą przekłamać, ale jak widziałem Twoje ze sylwetki w Twoim dzienniku, to mi zniszczyło system. Graty za formę
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - jaworbl w dniu 2011-03-08 05:36:02
...
Napisał(a)
Witam,
Trening bardzo przyjemny. Udało się dorzucić kolejne 2,5 kg do martwego, trochę do ściagania kabla. W PP trzeba jeszcze popracować nad techniką.
Czas mnie trochę gonił, więc skróciłem kapkę aeoroby.
Następny trening w czwartek, piątek wypada mi, wieć nr4 w sobotę.
Chyba na stałe wywale tuńczyka z posiłku nr 6. Zastąpię makrelą wędzoną. Jednak w tej tunie to nie wiadomo co siedzi. Teraz tunę bedę stosować tylko awaryjnie.
Chyba zmienię od czwartku system zarządzania węglami. Utnę połowę z porcji płatków przed treningiem i dorzucę 30g carbo po siłce. Nie oszczędzam się na treningu, a po wszystkiemu czuję się, jak flak. Glikogen mocno nadszarpnięty. Myślę, że taka ilośc carbo nie przeszkodzi w redukcji, poprawi samopoczucie po treningu i przyczyni się częściowo do zachowania muskli.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - jaworbl w dniu 2011-03-09 12:33:24
Trening bardzo przyjemny. Udało się dorzucić kolejne 2,5 kg do martwego, trochę do ściagania kabla. W PP trzeba jeszcze popracować nad techniką.
Czas mnie trochę gonił, więc skróciłem kapkę aeoroby.
Następny trening w czwartek, piątek wypada mi, wieć nr4 w sobotę.
Chyba na stałe wywale tuńczyka z posiłku nr 6. Zastąpię makrelą wędzoną. Jednak w tej tunie to nie wiadomo co siedzi. Teraz tunę bedę stosować tylko awaryjnie.
Chyba zmienię od czwartku system zarządzania węglami. Utnę połowę z porcji płatków przed treningiem i dorzucę 30g carbo po siłce. Nie oszczędzam się na treningu, a po wszystkiemu czuję się, jak flak. Glikogen mocno nadszarpnięty. Myślę, że taka ilośc carbo nie przeszkodzi w redukcji, poprawi samopoczucie po treningu i przyczyni się częściowo do zachowania muskli.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - jaworbl w dniu 2011-03-09 12:33:24
...
Napisał(a)
Witam,
W zestawie A bez większych zmian, natomiast zestaw B robiony w sobotę dosyć udany. Kolejne ciężary do MC i PP. Czuję tu zapasy siły, w przeciwieństwie do zestawu A.
Dieta jak w rozpiskach. W tygodniu trzymam się zwykle tego samego. Nie lubię eksperymentować i kombinować ze zmianami w produktach i kaloryczności. Monotonia nie przeszkadza, natomiast sobotę poświęcam jednak no odmianę od kuraka. Tym razem schabik. Gdyby zamienić ryż na ziemniaki, to typowy polski obiad . Oczywiście nic w panierkach.
W sobotę wrzuciłem przed treningiem Massacre episode 2. Miałem saszetkę smak zielone jabłko… hmm… przy jabłku, to nawet nie stało smak jest okropny, na dnie zostaje piasek (po wypiciu osadza się na przełyku), ale domyślam się, że to monostearynian glicerolu. Ogólnie spoko – pompuje lekko i nie ma chorych jazd, jednak do white flood mu daleko (IMO of coz)
@adzik123 – mógłbym się z pozbyć z zestawu A rozpiętek i przenoszenia. Robić 6 serii łączonych SQ + WL, potem 6 serii łączonych wspięcia łydek + uginanie nóg. W sumie spoko, miałbym krótszy trening…
albo SQ ze wspięciami + WL potem wyciskanie hantli głową w dół + uginanie nóg
Zestaw B bym zostawił jak jest. Co myślisz?
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - jaworbl w dniu 2011-03-15 05:32:21
W zestawie A bez większych zmian, natomiast zestaw B robiony w sobotę dosyć udany. Kolejne ciężary do MC i PP. Czuję tu zapasy siły, w przeciwieństwie do zestawu A.
Dieta jak w rozpiskach. W tygodniu trzymam się zwykle tego samego. Nie lubię eksperymentować i kombinować ze zmianami w produktach i kaloryczności. Monotonia nie przeszkadza, natomiast sobotę poświęcam jednak no odmianę od kuraka. Tym razem schabik. Gdyby zamienić ryż na ziemniaki, to typowy polski obiad . Oczywiście nic w panierkach.
W sobotę wrzuciłem przed treningiem Massacre episode 2. Miałem saszetkę smak zielone jabłko… hmm… przy jabłku, to nawet nie stało smak jest okropny, na dnie zostaje piasek (po wypiciu osadza się na przełyku), ale domyślam się, że to monostearynian glicerolu. Ogólnie spoko – pompuje lekko i nie ma chorych jazd, jednak do white flood mu daleko (IMO of coz)
@adzik123 – mógłbym się z pozbyć z zestawu A rozpiętek i przenoszenia. Robić 6 serii łączonych SQ + WL, potem 6 serii łączonych wspięcia łydek + uginanie nóg. W sumie spoko, miałbym krótszy trening…
albo SQ ze wspięciami + WL potem wyciskanie hantli głową w dół + uginanie nóg
Zestaw B bym zostawił jak jest. Co myślisz?
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - jaworbl w dniu 2011-03-15 05:32:21
...
Napisał(a)
no więc tak:
ZESTAW "A"
6 serii / ćwiczenia wykonywane jedno po drugim bez przerw w kolejności:
Przysiad (6 reps) + wspięcia łydek (max reps) + klatka płasko (6 reps) + rozpiętki (8 reps)
po tym 3 serie / ćwiczenia wykonywane jedno po drugim bez przerw w kolejności:
uginanie nóg na ławce leżąc (8 reps) + przenosy gryf (8 reps)
ZESTAW"B"
6 serii / ćwiczenia wykonywane jedno po drugim bez przerw w kolejności:
Martwy ciąg klasyk (6 reps) + push press (6 reps) + face pull (8 reps) + ściaganie linki wyciągu dolnego do brzucha (8 reps)
W zestawie "A" myślałem nad taką korektą:
6 serii / ćwiczenia wykonywane jedno po drugim bez przerw w kolejności:
Przysiad (6 reps) + wspięcia łydek (max reps) + klatka płasko (6reps)
po tym
3 albo 6 serii / ćwiczenia wykonywane jedno po drugim bez przerw w kolejności:
Uginanie nóg na ławce (8 albo 10 reps) + Wyciskanie hantli głową w dół (8 albo 10 reps)
albo wrzucić wspięcia łydek pomiędzy uginanie nóg a wyciskanie hantli...
btw - od wtorku dojechało mnie przeziębienie i mam lipe... zobaczymy ile
Zmieniony przez - jaworbl w dniu 2011-03-17 16:19:07
ZESTAW "A"
6 serii / ćwiczenia wykonywane jedno po drugim bez przerw w kolejności:
Przysiad (6 reps) + wspięcia łydek (max reps) + klatka płasko (6 reps) + rozpiętki (8 reps)
po tym 3 serie / ćwiczenia wykonywane jedno po drugim bez przerw w kolejności:
uginanie nóg na ławce leżąc (8 reps) + przenosy gryf (8 reps)
ZESTAW"B"
6 serii / ćwiczenia wykonywane jedno po drugim bez przerw w kolejności:
Martwy ciąg klasyk (6 reps) + push press (6 reps) + face pull (8 reps) + ściaganie linki wyciągu dolnego do brzucha (8 reps)
W zestawie "A" myślałem nad taką korektą:
6 serii / ćwiczenia wykonywane jedno po drugim bez przerw w kolejności:
Przysiad (6 reps) + wspięcia łydek (max reps) + klatka płasko (6reps)
po tym
3 albo 6 serii / ćwiczenia wykonywane jedno po drugim bez przerw w kolejności:
Uginanie nóg na ławce (8 albo 10 reps) + Wyciskanie hantli głową w dół (8 albo 10 reps)
albo wrzucić wspięcia łydek pomiędzy uginanie nóg a wyciskanie hantli...
btw - od wtorku dojechało mnie przeziębienie i mam lipe... zobaczymy ile
Zmieniony przez - jaworbl w dniu 2011-03-17 16:19:07
Poprzedni temat
Split każda partia 2x na tydzień - oceńcię :-)
Następny temat
SPLIT 3dni - Konsultacja + Fat
Polecane artykuły