Semi contact/point fight - szybkość, cwaniactwo i technika

Treningi idąc za Twoim tokiem rozumowania to....niepotrzebne uprawianie sw..wystarczy odwaga, postura i inne cechy :) a w sw walka to jeden z najważniejszych aspektów ale niejedyny...

Szkoda że dopiero wyczailem te mądrosci :)
Przepraszam ale nie moge sie powstrzymac i musze podeslac kila walk gosci z semi ktorzy boją się walczyć:)

Z całym szacunkiem, nie trzymają panowie porządnej gardy to nic dziwnego że nosy złamane ale to jeszcze nie powód żeby się tym szczycić

Searme, w semi contacie taktyka walki nie przewiduje klasycznej pozycji bokserskiej, tu jest ona wręcz niepożądana i szkodliwa.

Wiem i zresztą doceniam zalety tej formuły, serio
Natomiast rozwala mnie argument z tymi popękanymi nosami jako koronny dowód na 'twardość' semi.

aaa to, to Amerykańskie podejście ...

Oczywiście semi contact jest lekką i dość bezpieczną formułą walki, owszem są wypadki, tak jak to widać na filmie, ale to jest bardzo bezpieczna formuła walki. Ale uwierz mi, to dla amerykanów, czy nawet na zachodzie co widać na filmie, to "full contact" - często spotykam się na zawodach na Zachodzie takie durne przepisy: "skóra po uderzeniu w twarz nie może być zaczerwieniona", "nie wolno uderzać w trójkąt oczy-podbródek" albo nawet w ogóle w głowę, albo walczą w kaskach z szybką. Więc nawet i semi można jeszcze bardziej ograniczyć.

Co by nie zakładać nowego tematu, odkopuje stary

Zobaczcie semi contact w oktagonie

Page chyba trenował też pełnokontaktowy kickboxing, bo czy doprowadziłby uderzanie z pełną siłą do takiej perfekcji jedynie trenując semi?

W sumie to w tych walkach w semi nie raz kogoś znokautował...

W każdym razie pokazał że pracę stóp ma zaj**istą i już się nie mogę doczekać jego kolejnej walki w MMA. Podpisał kontakt z Bellatorem.

Fajna walka

Widziałem kiedyś jeszcze jednego gościa co w mma w podobnym stylu walczył , nie pamiętam jak się nazywał , biały chyba był .