Okazuje się że faul kolanem jakiego Michael Bisping dopuścił się w trakcie walki na gali UFC 127 nie był jedynym dżentelmeńskim zachowaniem z jakiego znani są na całym świecie Anglicy. Menadżer Jorge Rivery zgłosił po walce protest w którym zdradził że syn Albionu chwilę po nokaucie Rivery, podbiegł do narożnika przeciwnika i napluł na jego trenerów:
Zachowanie Bispinga w octagonie po walce na UFC 127 było nieprofesjonalne i pokazało człowieka bez zasad moralnych i charakteru.W pierwszej rundzie walki, Jorge Rivera miał oba kolana na ziemi, gdy Bisping zatrzymał się , spojrzał na Jorge`a i zadał potężny cios kolanem w wrażliwy punkt który przewrócił Rivere. To kolano było niezgodne z zasadami i na pewno było zamierzone.
Reguły które rządzą tym sportem istnieją w celu ochrony zdrowia i dobrego samopoczucia zawodników. Bisping rażąco złamał te zasady i musi ponieść za to odpowiedzialność. Profesjonalny fighter wie, kiedy nacisnąć spust na broni a kiedy nie, więc kiedy Bisping mówi że nie zamierzał uderzyć kolanem to po prostu kłamie.
To jak zachował się Bisping po zakończeniu walki jest nie do przyjęcia. Prowokowanie i plucie na trenera Jorge, Matta Phinneya jest godne pożałowania, w stylu jakiego nie powstydziłby się szkolny chuligan męczący słabszych na szkolnym boisku. Tak jak wszyscy chuligani Pan Bisping musi zostać ukarany. W tym przypadku byłoby właściwe, gdyby grzywna i zawieszenie Bispinga przyszła z rąk komisji sportowej lub UFC.
O faulu kolanem wypowiedział się też Rivera który również twierdzi że było to zrobione z premedytacją:
Uderzył mnie kolanem w głowę. Po tym podnosi ręce do góry, podchodzi do mojego narożnika i mówi do nich “On jest cipą". Jeśli to nie było zamierzone to ja nie wiem o co chodzi. Widzieliście już moje wszystkie filmy wideo. Czy kiedykolwiek wspomniałem tam o jednej rzeczy na temat tego człowieka lub jego rodziny w jakikolwiek sposób ? Jesteśmy wykształceni, prawda? Pokaż mi, gdzie to zrobiłem. Pokaż mi w którym miejscu to zrobiłem to Bisping dostanie swoje przeprosiny. Ale ja nie jestem nic nie wartym człowiekiem bez klasy jak on więc nigdy bym czegoś takiego nie zrobił
Bisping w rozmowie z Fighters Only po raz kolejny stwierdził że uderzenie kolanem było wynikiem błędnej oceny momentu walki i nigdy nie miał zamiaru faulować swojego przeciwnika. Dodał też że dał się ponieść emocjom i żałuje swojego zachowania:
…Przepraszam za to. Nie powinien się tak zachowywać, ale myślę, że on po prostu musi pogodzić się z porażką i zostawić to za sobą. Swoim zachowaniem na pewno zmotywował mnie, do cięższego treningu. A trash-talk jest częścią tej gry. Musisz to po prostu czasami przyjąć na szczękę co powinienem był zrobić trochę lepiej. Pozwoliłem by zadziałało to na mnie zbyt mocno. Jak już powiedziałem, przepraszam za to. Jestem emocjonalnym człowiekiem. Wszystko, co wychodzi z moich ust jest szczere i pochodzi prosto z serca..
mmarocks
Zmieniony przez - w0jt w dniu 2011-03-01 13:30:05
Business as usual