Nadwyrężony bark? Naciągnięty? Po 1 uderzeniu...

Siema pisze ten post tak z ciekawości.
Bije sporadycznie raz na tydzień na salce.
Dziś na treningu włożyłem rękawice, lewą miałem z przodu, machnąłem do przeciwnika i nagle poczułem ból w barku i straciłem siłę w ręce
Dziwne uczucie bo po chwili jak podniosłem lewą to nie mogłem jej utrzymać na wysokości głowy trochę mi drżała ale po 15 min "przeszło" na tyle ze w zwarciu mi nie przeszkadzała. Ale wieczorem ból sie odezwał.
Była lekka rozgrzewka.
Jak dla nie to sytuacja dziwna bo i bez rozgrzewki boksowałem i nic nie było. Jeżdżę w motcrossie to wiele razy zdażyło mi się bez rozgrzewki wy*ebac jakąś glebę i żyłem...

Są jakieś maści na takie naciągnięcia? Wole to jakoś wyleczyć bo już mam problem ze zignorowanym kciukiem, kostką, kolanem i karkiem...

Gratuluje głupoty. Zdrowie ma się jedno a życie to nie playstation. Idź kontuzjami do lekarza a nie ignoruj ich.

j/w objawy podobne do zwichnięcia/ złamania obojczyka/ barku

Bark już (niby)normalnie działa.
A nasi chirurdzy to zawsze "będzie dobrze".
Z kostką to mi powie że nadwyręzona i to się bedzie odnawiać jak ją naciągne. Z kciukiem mialem 2 miesiace czekac bo ani wybity ani nic ale jak w cos nim walne to bardzo boli. Prawy bark "chyba cos pęknięte ale niewiem, jak cos to odwiedź nas jeszcze" słowa chirurga, a kark? "niewiem nic tu nie widać, pewnie naciągnąłeś sie mocno a ze strzela i chrobocze to przejdzie..."

Lekarz lekarzowi nierówny. Mi też dał termin za 8 lat na operacje, więc szukałem u innych.
Większość to konowały ale co zrobić?

Sprywatyzować.
Wtedy oprócz "Nie wiem" będzie "Nie wiem, ale 50 zł za wizytę się należy"

NO dobra a są jakieś maci na nadwyrężenia?
Jak rękę ćwiczyć żeby od razu kontuzja sie nie włączała?

Najpierw ustal co Ci się z barkiem stało.