Szacuny
1
Napisanych postów
53
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
563
Siema pisze ten post tak z ciekawości.
Bije sporadycznie raz na tydzień na salce.
Dziś na treningu włożyłem rękawice, lewą miałem z przodu, machnąłem do przeciwnika i nagle poczułem ból w barku i straciłem siłę w ręce
Dziwne uczucie bo po chwili jak podniosłem lewą to nie mogłem jej utrzymać na wysokości głowy trochę mi drżała ale po 15 min "przeszło" na tyle ze w zwarciu mi nie przeszkadzała. Ale wieczorem ból sie odezwał.
Była lekka rozgrzewka.
Jak dla nie to sytuacja dziwna bo i bez rozgrzewki boksowałem i nic nie było. Jeżdżę w motcrossie to wiele razy zdażyło mi się bez rozgrzewki wy*ebac jakąś glebę i żyłem...
Są jakieś maści na takie naciągnięcia? Wole to jakoś wyleczyć bo już mam problem ze zignorowanym kciukiem, kostką, kolanem i karkiem...
Szacuny
1
Napisanych postów
53
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
563
Bark już (niby)normalnie działa.
A nasi chirurdzy to zawsze "będzie dobrze".
Z kostką to mi powie że nadwyręzona i to się bedzie odnawiać jak ją naciągne. Z kciukiem mialem 2 miesiace czekac bo ani wybity ani nic ale jak w cos nim walne to bardzo boli. Prawy bark "chyba cos pęknięte ale niewiem, jak cos to odwiedź nas jeszcze" słowa chirurga, a kark? "niewiem nic tu nie widać, pewnie naciągnąłeś sie mocno a ze strzela i chrobocze to przejdzie..."