Najmocniejsze kopnięcie

Właśnie, właśnie "anatomia sztuk walki" ;)

Ktoś kto przećwiczy uderzenie małym palcem u nogi nie będzie miał silniejszego od tego, który robi to piszczelem, proste. Wiadomo, że trza trenować do perfekcji, ale chyba liczy się też to jak się kopie.

Puar- nie dokładnie o to mi chodziło ;)
Chodzi mi o to, że jak ktoś chce się naraz nauczyć wszystkich kopnięć(aby mocno kopać) to mu to tak dobrze nie wyjdzie jak temu, który np. będzie ćwiczył tylko okrężne ;)

Tylko co to ma wspólnego z tematem?

Bardzo dużo wspólnego

"Jakie jest najmocniejsze kopnięcie, jakie człowiek może wyprowadzić? "
Najmocniejsze kopnięcie jest te które ma człowiek najlepiej wyćwiczone ;)

To jasne, ale zapewne autorowi chodziło o rodzaj kopnięcia, na przykład czy boczne, czy okrężne czy kolanem, itd.

Obstawiałbym kolanko z naciągnięciem

Jeżeli najbardziej odczuwalne(pomijając kop w jaja i podobne) to tak jak Scorpion stawiam. Ważna też chyba jest powierzchnia uderzeniowa - najtwardsze i o małej powierzchni są właśnie kolana(i pięty?). Względem siły - to myślę, że okrężne albo jakieś obrotowe(ja wiem, 540 kick czy coś? Jakiś typ obrotówki też może być mocny, zarówno taka klasyczna jak i ta z capoeiry, z podparciem ręką o ziemię). To z capoeiry z ziemi, co się zwie martelo no chao(po polsku to znaczy martelo z ziemi, martelo - port. młot, normalnie martelo to kopnięcie okrężne), też jest rzeczywiście bardzo mocne, bardzo dużo masy się w nie wkłada, a i rozpęd duży jest.

Od kiedy to zobaczyłem, od tej pory uważam że obiektywnie patrząc taki side kick byłby najmocniejszy:

(od 10 sekundy). Bruce Lee ważył "zaledwie" 70 kg, wykonywał to wielokrotnie zawsze z podobnym skutkiem.
Wydaje mi się, iż więcej mięśni i masy ciała już się nie da włożyć, ale ekspertem nie jestem.

Lowkick.
Kolano jest destrukcyjne z tego względu, że z naciągnięciem walisz bezpośrednio w głowę.

Z wbijających obstawiałbym boczne po przekroku a w walce obrotówkę na wątrobę.