Wichitasky// How to look good naked?

Jutrzejszy będzie trudny logistycznie, bo wychodzę z domu o 6.30, wracam o 19 a w środku chcę jeszcze trening wcisnąć... zobaczymy co z tego wyjdzie:)
Ze swojego doświadczenia powiem, że można i na 15h poza domem dobrze się zorganizować

Dla mnie to była rutyna przez dobre 4 lata. Wychodziłem przed 7 rano i wracałem po 21. Chcieć to móc

Kiedyś też była rutyna.
Ale to było kiedyś i już się odzwyczaiłam.
No i przede wszystkim wtedy to się kanapkami/bułkami/batonikami żywiłam... - łatwiej było:D:D:D

Jestem

Co się tu wyczynia?
Jakieś miganie się od trzymania miski na manewrach poza kwaterą główną?

Proszę mi się tu ogarnąć, bo jak nie...
To wdrożone zostanie postępowanie karne wg Czteropunktowego Systemu Kar&#174; <---nie wiem, czy to zniesiesz




Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-02-14 00:51:29

Martucca, tym razem postępowanie karne by mnie ominęło:D bo byłam grzeczna i wyszło do wieczora tak jak zaplanowałam.... tylko potem siły zabrakło na uzupełnienie (dziennikowe) kolacji więc nie wkleiłam. Trening był - kurcze, jednak ta siłownia jest fajna;)

Za to dzisiaj masakrycznie zaspałam i śniadania nie było. Więcej kar nie potrzebuję, bo już sam brak jest dla mnie karą...
Jutro się wyśpię, odeśpię, i będzie dobrze:)

Brak powodu do kary...

To się chwali

Nie no...
wydawało mi się, że tyle zjadłam.
Tyle kalorycznych rzeczy.... a tu tylko 1500 kalorii??? (i to dlatego, że wino wypiłam?)
aha, oczywiście kolacja była ostatnia - o 20.
może jeszcze coś sobie zjem?
hmmm..

trening był po obiedzie.
wiem, że okołotreningowo powinno być inaczej, ale tak wyszło.

Zmieniony przez - wichitasky w dniu 2011-02-16 20:58:40

Ale masz dużo białka

no... niechcący nadrobiłam za wszystkie poprzednie dni.
Ta galaretka drobiowa to jednak dobry pomysł jeśli chodzi o białko. A na dodatek lubię bardzo i nawet się nauczyłam jeść bez chleba.... Jeszcze jedna porcja czeka:)

za malo tluszczu jesz w tym ukladzie 60g to minimum przyzwoitosci