Na www.paker.prv.pl przeczytalem, ze na kazdy kilogram miesni przypada 100-200 kcal do spalenia w ciagu dnia... w trakcie spoczynku.
Czy zamiast ograniczac diete o kolejne kalorie i mordowac sie cwiczac aerobowo nie lepiej by bylo przybrac na masie miesni i potem chudnac z racji spalania kalorii przez miesnie?
Dlaczego nie jest to mozliwe? (nie widze takich porad w roznorakich metodach do wyszczuplenia sylwetki)
BTW jaka gestosc ma tkanka tlusczowa a jaka miesnie?
s(00)mal
Czy zamiast ograniczac diete o kolejne kalorie i mordowac sie cwiczac aerobowo nie lepiej by bylo przybrac na masie miesni i potem chudnac z racji spalania kalorii przez miesnie?
Dlaczego nie jest to mozliwe? (nie widze takich porad w roznorakich metodach do wyszczuplenia sylwetki)
BTW jaka gestosc ma tkanka tlusczowa a jaka miesnie?
s(00)mal
s(00)mal