moj wlasny ranking suplementow

ciekawy artykul.. podoba mi sie..

1. odzywki wysokobialkowe - tylko ameryka, bo zastępcze w stosunku do posiłku białko MUSI smakować i dobrze się rozpuszczać
2. odzywki wysokoenergetyczne - Carbo nie stosuje, nie ma sensu jak dla mnie, ale koszt nie jest wysoki, niektórym może się przydać, gainery tylko ameryka i z dobrymi węglami, a nie w 100% na cukrach
3. aminokwasy - olewka
4. amino bcaa 0 - olewka
5. hmb - W dawkach con. 3g na dobę przydatne, szczególnie w trakcie redukcji i ulepszania jakości masy
6. glutamina - za droga, totalnie nieekonomiczna w działających dawkach
7. matriksy kreatynowe - super sprawa, ale tylko wysokiej jakosci z rynku usa
8. fat burnery - jak najbardziej, w okresach spalania tłuszczu
9. zma - jak najbardziej, szczególnie w wersji z apteki, wspaniale się po tym śpi i kosztuje śmieszne hajsy.
10. no2 i inne zw. azotowe - według mnie BARDZO dobrze działają amerykańskie, najwyższej jakości produkty w połączeniu ze stakami kreatynowymi

11. prohormony - nie bawię się.

Don Pawson a ja jestem zadowolony zarówno z polskich matrixow kreatynowych jak i z no-boosterow

Znam M.C. bardzo dobrze ma wysoka wiedze w zakresie biochemii i dietetyki,jak tez przeszedl rozne etapy trningowe i zalapal sie rowniez na chwile gdy underow jeszcze nie byla na rynku wiec wie co mowi i mozna go posluchac.
Moje sugestie sa nieco inne moze dla tego,ze Marek stosowal bardziej "ciezarowy" trening w odroznieniu od mojego "kulturystycznego"
Poza tym jego genetyka pozwala na jedzenie wiekszej ilosci weglowodanow (przynajmniej do niedawna) bo jak ktos zauwazyl z wiekeiem moze sytuacja sie nieco zmienic.
Moja ocena
1.tylko najwyzszej jakosci
2.zalezy od okresu choc ja juz od dluzszego czasu nie stosuje
3.aminokwasy -zawsze na czczo,polecam miedzy posilkami i ja stosuje zawsze wstajac w nocy - przekonalem sie ze skutkuje.
4.stosuje tylko po treningu
5.totalna strata pieniedzy
6.polecam,stosuje zawsze po treningu przez okragly rok
7.nie za duze dawki i okresowo nie dluzej niz 5-6 tyg
8.pomaga
9.mam wrazenie za dziala w pirwszym okresie stosowania,spotkalem sie z podraznieniami ukladu pokarmowego
10.juz omawiane
11.stosuje najwyzszej jakosci saa wiec uwazam to za zbytek,probowalem mialem wrazenie ze przymulaja

oczywiscie ze to bzdura.
a zwykla kreatyna to też g****.
co innego ten KA.
ale irytuje mnie hamstwo firm sprzedających te g****, że dopiero po wynalezieniu KA zaczeli nagłaśniać słabą wchłanialność monohydratu. praktycznie nigdy już tego nie kupie bo tylko co chwile do kibla musiałem biegać. co gorsza kreatyna wrzucałem do szklanki z wodą i praktycznie kreatynine piłem - mija się z celem.
jedyne co to te stacki i to mam zamiar teraz jechać, stacki CP/ XP /Nitro2, białko/odż WW/omega3/multiwitaminy/ew. jakieś zioła z apteki i THAT'S ALL.

hyhy
prawda jest jak dupa i kazdy ma swoja
nie wspominajac o tym ze punkt widzenia ...

nie ma czym sie przejmowac na poziomie amatorskim, a zwlaszcza tym czy srodek jest z usa czy z europy (przemilcze sprawe przekoloryzowanych reklam vide kampania KA - nagle sie korwa okazalo ze srodek ktory przez kilka dobrych lat z powodzeniem dzialal na wszystkich nagle nie dziala w ogole bo sie zamienia w kreatynine juz podczas wsypywania do wody, hrhrhr )


hrhrh ten nade mna chyba testosterol przedawkowal


Zmieniony przez - FU w dniu 2006-08-24 21:16:35

Piotrrrrrrrrrrrr - nie stosowałem (tylko raz Cell Pump). Ale jak pomyślę, że aby zrobić dobryt cykl na Nitrobolonie I, który ponoć działa całkiem nieźle, muszę wydać prawie 400 zł to krew mnie zalewa. Mam za to najnowszą amerykę na estrze argininy, a nie marnym aakg.

Białka tylko najwyzszej jakosci z usa"
Łahahahahahahah ale bzdury
zdr.

bez sensu post dla mnie...

FU - daruj sobie takie pierdzenie.
no ok się ***nąłem, bo żadna z tych kreatyn nie działa. a jeżeli już to chyba tylko wpływ psychiki.