Moje FBW wygląda tak:
A.
1. wyciskanie na skosie w górę/ zamiennie co tydzień z wyciskaniem na szerokość barków 4 serie
2. MC 2s rozgrzewka i teraz tak: jeżeli trening A z MC wypada mi 1x na tydzien to robię 4-5 serii na dużych ciężarach w zakresie 1 - 2 powt. cięzary na poziomie od 120 do 160 kg. jeżeli MC wypada 2x na tydzień robię 4x5 na mniejszych ciężarach dokładając co tydzień aktualnie kończe na 125 x 5.
3. Podciąganie szeroko nachwyt do klatki 2s
4. Wyciskanie zza głowy do czubka regresja 2 serie duża liczba powt 12-15 na ciężąrach około 60 kg
5. Uginanie ze sztangą. Biceps ćwicze w planie A , triceps w planie B. i tutaj też jeżeli plan A wypada 2x na tydzień to robię w poniedziałek uginanie ze sztangą 2s, w piątek młotki 2s. Jeżeli wypada 1x na tydzień robię uginanie ze sztangą ciężej plus uginanie z hantlami z supinacją też cięzko 2 serie każdego ćw powt około 10 - 6. tak samo z trickiem jeżeli wypada 2x itd.
B.
1. Przysiad 2s rozgrzewki 4 właściwe tutaj jadę 5x5 cały czas
2. WL 4 serie własciwe 4x5
3. GM 3serie po 10 powt , prawie równoległe do podłogi kończac na 95 kg
4. Wiosło sztangą podchwyt/nachwyt zmieniam czasami 3 serie
5. wyciskanie na barki na smithie sztangi z przodu 2 serie duża liczba powt 20 - 15 na mniejszych cięzarach 45 - 50 kg
6. Dipsy 2s, tak jak pisałem analogicznie do bicepsa jeżeli triceps 2x na tydzień wypada to w poniedziałek dipsy 2s, w piątek francuz leżąć z łamaną 2 serie. jeżeli 1x na tydzien to Wyciskanie wąskie 2 serie w SS z prostowaniem na wyciągu 2 serie
po każdym treningu brzuch + łydy. do tego w środę kaptury i w piątek przedramie.
i tak myśle tak jak pisałęm zeyby w piątek zrobić lżejszy dzień może coś pójdzie do przodu. interesuje mnie głownie MC chciałbym dobić do 200kg. aktualnie 165 kg, 170 wciągnięte do kolan. wyniki siłowe słabe; klatka 85 kg x1 , SQ nie wiem maksa , 140 kg x 3 , MC 165 kg x 1.
co myslicie o tym żeby walnąc w piątek lżejszy dzień ?>?
a może inny plan ??
tak sobie myslalem jeszcze nad odżywkami pisałem w dziale odzywki niedawno myślałem nad gainere kretą i zma. ale doszedłem do wniosku że gainer nie potrzebny waga idzie systematycznie w górę. 8 miesięcy temu jak zaczynałem ćwiczyć ważyłem 76.5 kg teraz jak pisałem 91.
dzięki za pomocc z góry
Zmieniony przez - hardtrain w dniu 2008-10-04 18:54:35