duzy dylemat :(

siłownia

no i co bedzie mial z tej silowni? Jeżeli zaczął grać w tak młodym wieku w ksoza to niech to ciągnie, może się dobrze wyszkoli i spróbuje sil w zawodowej lidze. Na siłke pochodzi 2-3 lata, zlapaie sie pewnie zaraz supli albo co gorsza koksów i dupa zbita.

Wybierz kosza, dużo lepsze rozwiązanie a na silke i tak jestes za młody.

a na kosza za niski

Ja bym też wybrał kosza
11 lat to za mało na pakowanie... ja jakbym miał gdzie ćwiczyć to bym grał w kosza, ale niestety
Graj w kosza

nie rezygnuj z niczego. postaraj sie pogodzić jedno i drugie.
jest wiele osób które sie ucza,pracuja,chodza na silke, widuja sie ze znajomymy itd itp skoro ktos to pogodził to Ty tez dasz rade!!

ale ja mam 14 lat a nie 11 :P lol a na kosza juz nie chodze bo jestem za niskie :( wszyscy ode mnie to kolasy i nie tylko dlatego ze jestem za niski :( w kwietniu zlamalem sobie noge i nie chodzilem na kosza praktycznie 4 miesiace:( wkoncu byl oboz sportowy o koszykowce :D ale i tak dalej widzialem ze innym nie dorownuje :( jestem daleko w tyle wiec niewiem czy bysie nie oplacalo :( juz sie z tym pogodzilem i nie chodze na treningi :) ale za to dzien w dzien pilka nozna i kosz i cos innego np siatkowka :) na w-f biegam i gram na najwyzszym poziomie :D moj rekord na tysiaca 3.90 :D szpan najlepiej w klasie a 2 lata temu mialem nadwage :P teraz duzo chudszy i szczuply :D 2 lata temu mialbym z 8 na tys oczywiscie minut ;p

SIłownia- jak nie chcesz chodzić na kosza a chcesz ćwiczyć na siłce to chyba jasne co masz wybrać!!! a ze starymi przeprowadź rozmowe..a jak nie poskutkuje to zrób im posiadówke na SFD i sie ich przekona

nie rodzice juz sie przekonali juz jest ok :D tylko niewiem czy jak bede starszy czy mam brac odzywki bo tata mowi ze zrobie z siebie wielka swinie od kreatyny:P czesciowo ma racje :P

hormon wzrostu i kosz

juz tam po krecie cie tak nie rozpierdzieli..