A więc, oczywiscie moje informacje pochadzą z tego forum, ksiazek i innych źródeł. Napisze jak ja to rozumiem, a Ty ocenisz.
1.Ciała ketonowe. Duzo o tym się naczytałam w artykule joggera o diecie kopnehaskiej.Ciała ketonowe są produktem ubocznym przemiany tłuszczów. Mózg, serce i mięśnie potrafią wykorzystywać je jako paliwo, ale w normalnych warunkach, przy prawidłowym poziomie cukru we krwi wolą zużywać do tego glukozę. Gdy glukozy jest pod dostatkiem, wykorzystanie ciał ketonowych spada do minimum.Innymi słowy kiedy przechodzimy na diete niskoweglowodanowa organizm uczy sie pobierac energie z tłuszczy.Ciała ketonowe (jak wyzej) to produkto uboczny przemiany tychze tłuszczów.
uf
2.co to jest insulina?
Kiedy poziom cukru we krwi wzrasta, wkracza do akcji insulina(hormon) i przekształca część glukozy w glikogen, który odkłada się w mięśniach i w wątrobie i łatwo może zostać wykorzystany w charakterze paliwa. Jeśli wszystkie miejsca przechowywania glikogenu zostaną zapełnione, a we krwi znajduje się więcej glukozy niż jest to potrzebne organizmowi do prawidłowego pełnienia funkcji życiowych, insulina przekształci ten nadmiar w tkankę tłuszczową. Oto dlaczego insulina zyskała miano "hormonu - producenta tłuszczu".
Łatwo zauważyć, że istnieje związek między spożywanym pokarmem a ilością insuliny we krwi.--->zaczerpniete z działy fitness.Oprócz tego oczywiscie wiem to co wszyscy z lekcji biologii.
3.Przy pytaniu o glukoze sie poddaje bo nie mam bladego nawet pojęcia. Sprawdze.Ale za rada joggera jak było mi słabo na kopenhadze , albo bylam zamroczona zjadałam(raz dziennie pół łyżeki curku) i było w porzadku.Moge powiedziec ze pierwsze 5 dni było ciezkich , ciagłe zimno , itd, ale było to wynikiem braku odpowiedniej ilosci kalorii. Teraz sobie wyliczylam z Twojego wzoru i jem ile trzeba. Ponadto pracuje i ucze sie i na razie nie odczuwam spadku swoich zdolnosci
4.dlaczego nie można zastapić oliwy z oliwek olejem słonecznikowym ??
To wydaje sie byc proste. :) Mam nadzieje ze dobrze doczytałam.
Po 1:
tłuszcze wielonasycone obniżają cholesterol we krwi, a jednonasycone
na to nie wpływają.
po 2: oliwa z oliwek zawiera kwasy omega 9 czego nie ma olej.
po 3: chyba najwaznijesze : Ponadto w zachodzącym w wysokich temperaturach ( 200-300*C) procesie rafinacji, kolejnym etapie wielkoprzemysłowej produkcji oleju roślinnego o przedłużonej trwałości, dochodzi już do całkowitego usunięcia powodujących psucie się oleju: witamin, fosfolipidów, oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych-->wyczytane z forum. Oliwa jest tłoczona na zimno. Zachowuje wiec wszystkie nauralne swoje skladniki.
to chyba tyle.Powiedz jak czegos nie doczytaam albo cos zle rozumiem.
A co do moich treningu. Mysle ze dam rade, u mnie problemem jest tylko czas. praca wiele mi go pochłania. Do codziennego aikido jestem juz przyzwyczajone, do areobow takze. Silownie, no coz nic na sile, nie bede przeciez wszystkie robic na swojej maksymalnej sile, zastosuje sie do rad instruktora. Ale chce zaczac juz teraz, bo neistety jak to odwleke , nie zrobie tego nigdy. A z sauny w ostatecznosci moge zrezygnowac. Kazdemu zaczynac jest ciezko ale ludzie jakos sobie z tym radza, mysle ze tez moge sie psotarac zeby tak było.
Ja jak to wszystko jem co moge
nie jestem głodna, to raczej uczucia "ochoty" na cos ale z tym mozna walczyc:)
pozdrawiam serdecznie