Moj ostatni cykl wygladal nastepujaco:
metka 1-4 /3 tabsy dziennie
deka 1-10 /200mg/tydzien
susta- 1-10 /chyba tez 200mg/tydzien
Jak rozpisac dobrze ten cykl? Deki dokupie jeszcze jedna fiolke, zeby brac 300mg/tydzien, bo te 200 ostatnio bylo za malo.
Najpierw zaczac deke, a po paru tygodniach dorzucic zlen i wino? Moze na poczatku wieksza dawke deki dac, zeby sie lepiej wkrecila? Jak radzicie?
Życie jest za krótkie... żeby być małym...