SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Skok kalorii podczas restrykcyjnej diety

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4585

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63


Dobra,wróciłam po weekendzie i wklejam swoje zdjęcia, zobaczymy co powiecie. Generalnie nie mam wielkich zastrzeżeń do swojej sylwetki (chociaż na tym zdjęciu wyszłam szczuplej niż na "normalnych" powiedzmy wakacyjnych-dziwne), po prostu kiedyś intensywnie trenowałam i miałam same mięśnie,a teraz na brzuchu mam dużo tłuszczu, boczki (nie mam "wałków",dopiero jak się zginam, siadam zaczyna mi coś mocno przeszkadzać, od rana do wieczora obwód mojego brzucha zwiększa się o ok.8 cm :/)
Wraz z 5 kg przyszło wszędzie od 5 do 9 cm i nie mieszczę się w stare ciuchy.
Co do tego wakacyjnego odżywiania to akurat potrafiłam b. dużo zjeść i moje wakacje trwają właściwie 3 miesiące.
Tzn. 2 tygodnie terenówek z uczelni na których je się co popadnie i byle szybko- zupki chińskie, kanapki, kiełbaski na ognisku, suche przekąski, konserwy, wieczorem alkohol ;p
Np. w zeszłym roku:
2 razy wyjazd nad morze czyli razem koło 2 tygodni- pizza, gorąca czekolada, zapiekanki, alkohol, ciastka- wszystko po prostu
tydzień na łódce-zero ruchu- rano dużo kanapek z białym chlebem, kiełbasa krakowska, dziennie dużo soków, ciastek, sphagetii, pizza, parówki, naleśniki, pierogi i takie tam
wyjazdy do rodziny np.na tydzień,dwa u której nie da się wyjść po zjedzeniu całego obiadu złożonego z 10 dań.
Do tego u mnie w domu je się dużo, tłusto, wszyscy są łakomczuchami wraz ze mną ;p
Także przy diecie 2000 kcal kiedy sama się odżywiałam podczas roku akademickiego wejście na takie ilości kalorii musiało spowodować tycie i tu już wcale nie chodzi o to,że 7 miesięcy wcześniej zastosowałam 800kcal.
Wiem, to tylko moja wina,że utyłam bo kto normalny tyle je,ale musicie mnie zrozumieć,że kiedyś kiedy uprawiałam regularnie-naprawdę intensywnie sport jadłam co chciałam i kiedy chciałam i nie tyłam to teraz trudno jest mi się przestawić na normalny "tryb"
Proszę o wszelkie rady, moim ideałem są lekko umięśnione kobiety i taka też chciałabym być. Postaram się podczas tych wakacji zastosować się do tego co mi poradzicie natomiast po nich będę się stosować w 100 %. Niestety teraz znowu czekają mnie podobne wakacje, jako studentka nie mam zbyt dużo kasy i jem to co jest w domu a pisałam jak się u mnie je:/ A na praktykach tzn.terenówkach nie ma szans na zdrowe odżywianie :/ Nad morzem i w górach postaram się poskromić swoje łakomstwo,ale to nie będzie łatwe. Żałuję,że nie napisałam do Was wcześniej.
Znowu piszę chaotycznie,ale muszę lecieć na mój fitness ;p
Pozdrawiam:)!

No pain no game!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63


Kurczę,przepraszam najmocniej,ale nie mogę teraz znaleźć (a spieszę się)jak dodać 3 zdjęcia w jednym poście więc jestem zmuszona dodać 3 posty. Może mnie nie zabijecie ;p
Martucca dziękuję za artykuł, poszperam jeszcze więcej w wolnej chwili i poczytam. Niby wiem dużo,ale ciężko się zastosować...szczególnie przy braku kasy i niedługo domowych obiadkach. No i zaczyna się sesja- czas podjadania ze stresu. Ach te studia...

No pain no game!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63


I ostatnie- przepraszam za jakość, robione z telefonu. Wszystko ostatnio na wariackich papierach ;)

No pain no game!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
obiektywnym okien spoglądając, masz świetną sylwetkę gdyby poprawić brzuch. mogłoby być idealnie, ale Ty chyba tego nie chcesz?

wiesz, jak też kiedyś jadłam 800kcal, myślę, że wiele dziewczyn stąd też zaliczało głodówki i widzisz, śmieszne jest to, że wszystkie znalazłyśmy się na tym forum. bo tutaj się chudnie i uzyskuje super sylwetkę, a nie przerabia schemat jem-głoduję-jem. kiedyś to się odbije na Tobie z wielkim echem i przyjdziesz tu, zobaczysz zdesperowana i będziesz wypominać sobie swoje błędy. niech nie przeraża Ciebie 1800kcal, bo to jest ilość jaką powinna zjadać zdrowa kobieta. zastanów się czego oczekujesz od siebie, od forum. zacznij walkę z sobą już teraz, by za jakiś czas nie było na to za późno.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63
Ale wcześniej napisałam,że nie mam wielkich zastrzeżeń do swojej sylwetki gdyby nie ten brzuch i ogólnie trochę zmniejszyć obwody na takie jakie miałam kiedyś. Wszystko jest wyżej napisane. Do tego chciałabym mieć trochę bardziej umięśnione ciałko,ale na tym się naprawdę skupię za jakiś czas bo w najbliższych 3 miesiącach będę ciągle w rozjazdach.
Poza tym już nie jem 800, to była chwila desperacji, która trwała 4 dni i skończyła się zmniejszeniem obwodu gdzieniegdzie o 1 cm. Podwyższyłam trochę ilość spożywanych kalorii, za kilka dni znowu podwyższę i będzie ok.
Od wielu miesięcy robię regularnie różne ćwiczenia na brzuch- na początku fajnie, czułam,że coś robię, miałam zakwasiki. Od ok.3 miesięcy znowu tak jak kiedyś robię coś nie tak bo zaczęły mnie boleć lędźwie, często kark. Staram się nie ciągnąć szyją, próbuję znaleźć inny sposób podnoszenia,ale ciągle jest to samo. Lędźwie zawsze leżą płasko na podłodze.Do tego od kilku miesięcy podczas wykonywania brzuszków mam hmm,lekkie spazmy. Czy to oznacza,że brakuje mi jakiś witamin, mikroelementów?
Kiedyś dawno temu kupiłam taki proste urządzenie tzw. twister, wyczytałam,że pomaga na pozbycie się boczków(chyba raczej na wzmocnienie skośnych, boczki zlikwiduję przez aeroby,tak?),ale tak naprawdę nie wiedziałam ile czasu mam na tym spędzić, poza tym kuło mnie w boku i zrezygnowałam . Czyli znowu robiłam coś nie tak.
I proszę, skończmy już temat 800 kcal ;p Najchętniej usunęłabym pierwszego posta, zresztą temat jest nietrafiony .

No pain no game!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63
Szczerze to nie mam czasu pomyśleć nad swoją dietą, sesja w trakcie,ale postanowiłam spróbować pobiegać- zobaczymy jak będzie zachowywać się moja noga. Znalazłam taki plan, czy uważacie,że to dobry pomysł uwzględniając moją bolącą nogę?
Oto założenia planu:
1. tydz. Biegnij 2 minuty, idź 4 minuty (powtórz 5 razy).
2. tydz.Biegnij 3 minuty, idź 3 minuty (powtórz 5 razy).
3. tydz.Biegnij 5 minut, idź 2,5 minuty (powtórz 4 razy).
4. tydz.Biegnij 7 minut, idź 3 minuty (powtórz 3 razy).
5. tydz. Biegnij 8 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
6. tydz. Biegnij 9 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
7. tydz. Biegnij 9 minut, idź 1 minutę (powtórz 3 razy).
8. tydz. Biegnij 13 minut, idź 2 minuty (powtórz 2 razy).
9. tydz.Biegnij 14 minut, idź 1 minutę (powtórz 2 razy).
10. tydz. Biegnij 30 minut.

Chciałabym najbardziej zrzucić tłuszczyk z brzuszka, mam nadzieję,że to mi pomoże. Zastanawiam się na 6 weidera żeby jeszcze bardziej wzmocnić brzuch...chociaż z moim bolącym karkiem instruktorka fitness poradziła mi ćw. polegające na podnoszeniu nóg itd. Co sądzicie?
Co do diety to chyba po prostu mniej jeść, nie podjadać, zero słodyczy, nie mam czasu pomyśleć teraz nad dietą :/

No pain no game!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
cwicz co chcesz, moze uda ci sie samymi cwiczeniami cos osiagnac, ale na wiele nie masz co liczyc bez diety ni nu nu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
4nn Instruktor Sportu
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 18856 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 105215
My nie pomyślimy za Ciebie

"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 63
Ja nie chcę żebyście za mnie myślały tylko wypowiedziały się czy taki system biegowy ma w ogóle jakiś sens... pisząc tutaj założyłam,że znacie się na ćwiczeniach, macie w tym doświadczenie, wiecie co może pomóc,a co w ogóle jest pozbawione sensu.
Wiem,że najlepiej byłoby gdybym miała ułożoną dietę itd.,ale nie mam na to teraz czasu i możliwości bo za niedługo będę w ciągłych rozjazdach. Czy mając 20 lat nie zrzucę paru cm nie jedząc słodyczy, fast foodów i innych tłustości, jedząc regularnie co 3 godziny, rano razowiec z różnymi dodatkami, później jakieś warzywa albo owoce, później obiad (różnie-jeśli w domu to zupa, jakieś mięso,jak będzie coś tłustszego to mniej),wieczorem więcej białka? Czy wszystko ma być czarne albo białe? Zwrócę się do Was w październiku jak moje życie znowu będzie ustabilizowane - z porządną dietą, będę miała czas na gotowanie i zastanawianie się. Czy to co napisałam nic kompletnie nie da i nie zadziała :/?
Pytanie: czy takie bieganie ma w ogóle sens, czy pomoże coś na tłuszczyk,szczególnie na brzuchu?
pozdr:)

No pain no game!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
to jest sytem dla zupelnego nowicjusza. pewnei ze ma sens poprawia wydolnosc organizmu i pomaga zaczac biegac, mozna go kontynuowac dlaej wprowadzac jeszcze trudniejsze i szybsze interwaly.
Taki system jest idealny bo wymusza progresje nie bedziesz biegla monotonnie dzien w dzien to samo tylko ciagle intensywniej.

Co do wieku, tak statystycznie majac 20lta powinnas miec metabolizm szybujacy po horyzont i nie mieć żadnych problemów ze zrzuceniem paru kilo ot tak przy okazji.
ale tego nie wiemy, bo jest wiele młodszych niz ty mających bardzo duze problemy ze zrzuceniem czegokolwiek
a tłuszcz odkładający sie tylko na brzuchu świadczy o niskiej wrażliwości insulinowej a to pociąga za soba często problemy ze schudnięciem z tego miejsca
W ogóle przy tym tyciu słodycze generalnie powinny byc u ciebie na jednej liscie wraz z arszenikiem kwasem solnym i azbestem

Biegaj i daj znac jak leci, i pamiętaj jak ci sie uda schudnąć to nie zmienia faktu ze nadal nad dieta będziesz musiala zapanowac a tu nie ma znaczenia jak sie pracuje i ile sie jeździ po świecie, jesc zawsze trzeba zdrowo
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Plan treningowy ....

Następny temat

Ladies rządzą, Ladies radzą, Ladies nigdy Cie nie zdradzą! SPAM vol. 5 %-)

WHEY premium