Zmarł po Syntholu

ogladalem sobie filmiki na necie i natrafiłem na takie coś..

http://www.smog.pl/wideo/32878/wstrzyknal_sobie_synthol_godzine_pozniej_zmarl/

trzeba mieć nasrane we łbie żeby doprowadzić sie do takiego stanu ..
jak bylo to dajcie bana

Zmieniony przez - NoIzZeR w dniu 2010-02-10 12:05:56

Omg takie lapy i jeszcze mu malo hah dobry typ

jak się nie zna umiaru, tytuł jest rozwalający. Przecież ten palant ładował to g**** ładnych parę lat a nie zmarł po jednorazowym wstrzyknięciu.

Ale jak to jest ze tylko lapska mial takie a reszta normalna ? tylko w lapy wstrzykiwal?

no tylko w lapy wbijał.. tak samo jak Valentino ;p

tylko ze to gregu bylo widac ze cwiczy, a ten typ to jakis zwykly banan z texasu, nie do konca wiem gdzie tam jest pokazane ze zmarl, skoro lezal na lozko z opatrunkami...

CHORE , na co komu coś takiego ?

chyba tylko żeby zrobić jakiś szum medialny a i tak z tego nic by nie miał

okropne !!! to nie wygladalo nawet jak miesnie... jak balony napelnione woda ......... masakra... wszystko dla ludzi, ale z głową...

ale ropa z tego ciekła przesada

Było ale niech zostanie

filmik z tym pajacem jak się prężył był, ale tego że zmarł nie wiedziałem. Sam jest sobie winien, głupota ludzka nie zna granic. A ten synthol to naprawde najgorsze k******* w całej kulturystyce. Jestem jeszcze w stanie zrozumieć Pro, oni wstrzykuja to sobie żeby uwypuklić bardziej odstającą partię mięśniową (choć to i tak oszustwo) ale taki amator, który widać że niewiele ma z siłką wspólnego, który ładuje sobie ten syf w łapy bez umiaru, żeby ,,byc fajnym'' to jest idiotyzm w czystej postaci, i jakoś nawet nie jest mi go specjalnie żal. Sam się o to prosił