Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Anyway na zaocznych wystarczy byc na zajeciach i wszystko notowac, a na koniec sie tego nauczyc i jestes zwyciezca :D
dobre to było, tylko za zaoczne trzeba coś jeszcze zapłacić, co nie? Do tego zje*ane weekendy
Na dziennych jak nie jesteś zje*anym kujonem, to też masz wakacje przed 3 (licencjat) lub 5 (lic+mgr) lat. Do tego za darmo studia i weekendy wolne, a nawet kilka dni w tygodniu jak Ci dobrze plan ułożą Tak więc nie jesteś zwycięzcą będąc na zaocznych
Szacuny
3
Napisanych postów
1828
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
9075
Moze po prostu zalezy od kierunku.
1 klientka miala co 2 zajecia wejsciowki, a np. moja dziewczyna ma sprawdzana obecnosc na wykladach (a wyklady sa przeciez nieobowiazkowe...)
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Zależy na jakiej uczelni, ogólnie przyjmuje się że wykłady są obowiązkowe i wykładowca ma prawo sprawdzić obecność a potem wyciągnąć konsekwencje z ewentualnych nieobecności, tylko że niewielu to robi. Ale to zależy przede wszystkim od uczelni, jak trafisz na jakiś uniwerek czy inną "ambitną uczelnie", to nie masz luzu.