- rozwjanie moich watpliwosci, poprawki planu, diety;
- nakierowanie na prawidlowy tok myslenia w przypadku moich, pewnie w sporej ilosci - blednych wnioskow, ktore zamiecze ponizej;
- odp. na pytania;
1. Moje dane :
Wiek: 21 lat
Wzrost: 184 cm
Waga: 83 kg (wciaz zdecydowana nadwaga z 10kg)
Krótkie info :
Ostatnie 20 lat bylem po prostu gruby.
Zero pojecia o odzywianiu, piwo, pizze, znajomi, imprezy itd.
Brak wiary w jakiekolwiek przemiany.
Od 7 miesiecy cwicze.
- pierwszy 2 miesiace (nieswiadomie) spora redukcja - ACT + czesty rowerek + suple + podstawowe zasady odzywania (bez wyliczonej diety) - schudlem z 98 na 84 kg (cud.
- nastepnie do teraz trening na mase (juz z 4,5 miesiaca).
Obecnie :
- rozpoczelem nowy plan treningowy - 6 tygodni : http://www.dompolpw.pl/plan.jpg ;
- rozpoczelem (wyliczylem) moja pierwsza prawdziwa diete + suple : http://www.dompolpw.pl/dieta.jpg ;
- rozpoczelem pierwszy cykl kreatyny;
- staram sie dokonac cudu na lato;
- nie pije, nie pale;
2. Watpliwosci, pytania :
a) KOLEJ RZECZY - chyba glowna sprawa.. sporne opinie wyczytalem, wiec kieruje pyt. do najbardziej doswiadczonych :
- czy dobrze dobrze zrobilem i planuje ? najpierw byla redukcja (zdecydowanie za mala, wciaz nadwaga), a nastepnie masa do teraz (pozniej planuje rzezbe z jednoczesna redukcja reszty nadwagi);
- jesli nie, to jaka jest lepsza droga do ladnej sylwetki ?
b) ZAPOTRZEBOWANIE - 83*24*1,1 (wspolczynnik - 3x tygodniu silka + nastepne dni zamiast niej rower po godzince + a6w + 8 godzin w pracy przy kompie, w domu wieczory - to samo) = ~2200 + 500 (dieta masowa)
- jak to zjesc ?! przed przeliczeniem diety by w pelni zaspokoic sie starczalo mi zawsze 2 kanapki z plastrem kielbasy i sera + skromny obiadek dziennie - po przeliczeniu tego.. co jadlem przez te pare miesiecy wychodzi mi polowa tego, co jest przed dodaniem 500 kcal na mase.
- czy dobrze obliczylem zapotrzebowanie ?
c) DIETA i SUPLE
- pospieszylem sie kupujac (zaluje, bo niepotrzebnie), ale cykl juz trwa i nie chce go zmarnowac;
- sporo wydalem, ale to nie problem, dlatego tam, gdzie jak wyczytalem moge otryzmac lepszy efekt biorac wiecej - dodalem;
- co dosc dziwne.. ilosc ww i b z samego gainera (super mass pq) dorownuje wartosci tych mikroskladnikow z jedzenia - czy to zle ? wybralem tyle gainera.. poniewaz to wchodzi w plynie.. a zjedzenie odpowiadajacej temu ilosci pokarmu jest dla mnie olbrzymim wyzwaniem jak wczesniej pisalem - czy odzywka + posilek jest gorsza od obfitszych posilkow ?;
- wydaje mi sie ze zdrowe tluszcze sa wporzadku, oliwa z oliwek do obiadu + orzeszki + zoltko z jajka;
- wyczytalem setki teori na temat rozplanowania supli (w szczegolnosci kretki i gainera), nie jestem pewny, czy wymiary czasowe miedzy posilkami sa ok - prosilbym o ewent. korekte..
- po krecie z rana + witaminy + gluta + tauryna mam 10-15 minutowe zawroty glowy, puki nie przekosze kesa sniadania.. cos nie tak ?
- po treningu.. najpierw kreta, pol godziny pozniej gainer a godzine posilek potreningowy czy najpierw kreta, posilek i gainer ?
- nadal nie wiem.. czy jestem mezomorfikiem, endomorfikiem, czy ektomorfikie.. postawilem na drugie.. ze wzg. na calozyciowa dotychczas otylosc, ale bylo to spowodowane kompletnie zlym odzywianiem, jak teraz mniemam - da sie jakos sprawdzic, ktorym z typow jestem w inny sposob ?
- w poscie Tyki.. jasno pokazane jest, ze od rana do wieczora.. ilosc ww w posilkach powinna spadac, tluszczy rosnac do polowy dnia a potem spadac.. a bialka tyle samo przez caly dzien - jak np. zjesc wiecej na sniadanie skoro po prostu nie daje rady wcisnac tej drugiej kanapki, czy porzadane byloby w tym wypadku dogranie dawek gainera by ow schemat zachowac ?
- kalorie z bialek, wegli, tluszczy.. podzial na procenty.. czy to jakas roznica jaki jest rozklad, czy wazne by dostarczyc wymaganej ilosci skladnikow i zapewnic zapotrzebowanie + dodatni bilans (niesmiertelne 500) kcal ?
- co w diecie jest nie tak jak powinno ?
d) ĆWICZENIA
- na wszystko mam przyrosty.. poza klatka piersiowa i wyciskaniem, stoje na tym samym poziomie mimo wzorowego wykonania wg atlasu juz dobre 3 miechy, zawsze po 4 serie, najpierw skosna, potem plaska.. ostatnia seria juz z pomoca partnera czasem nawet.. a przyrostow zadnych - czy to mi skoczy z czasem, czy moze jest jakis sposob by to pchnac ?
Prosilbym o pomoc, mysle ze wiecej osob ma podobne watpliwosci... rozpisalem sie.. wiec pozostaje mi miec nadzieje ze ktos zechce pomoc :>
Z gory dziekuje i pozdrawiam,