Pewnie wielu z was mniało ochote i pewnie zrobiło sobie domową salke nie chodzi mi o garaż gdzie będe mógł bić sie z kumplami tylko o zwykłą własną salkę, na której można pokopaś w worek porozciągać się oraz poprzewracać się na macie ze znajomymi z treningów.
Jeśli któłiryś z was ma takę salke mógłby opisać mi co się w niej znajuje.
Interesuje mnie to gdyż trener doradził nam abyśmy zaczeli ćwiczyć oprucz treningów jeszcze kilka godzin tygogniowo a ja najwyżej kilka minut poświęcam na rozciąganoie się w domu.
Nie sztuką jest bić sztuką jest się bronić nierobiąc napastnikowi krzywdy.
Nie sztuką jest bić sztuką jest się bronić nierobiąc napastnikowi krzywdy.