Cykl chciałem poświęcić na robieniu masy, ale również dać mocny akcent na poprawę wyników siłowych, gdyż od dłuższego czasu (ponad rok), w kwestii progresji w sile stoję w miejscu (pomimo, iż próbowałem wiele rzeczy, aby to zmienić, m.in.: zmiana ćwiczeń, kolejności ćwiczonych partii, strukturę treningu - split na FBW; odpoczynek od siłowni przez dłuższy czas).
Niestety, pomimo iż podszedłem bardzo poważnie do całego cyklu - moje wyniki siłowe nie uległy zmianie.
Po HP nie czułem żadnej "pompy"; w zasadzie NIC nie czułem - żadnej zmiany. Chyba tylko raz poczułem przez chwilę lekkie swędzenie w ręce - to wszystko. Byłem strasznie wściekły, bo HP nie kosztuje 10 zł..
Pojęcia nie wiem z czego mogła wynikać ta moja "obojętność" na HP - tak jak pisałem starałem się bardzo poważnie podejść do tego cyklu; piłem HP na czczo, uważałem na regenerację i odpowiedni dobór składników w diecie. Może to kwestia obojętności mojego organizmu na składnik pobudzający w HP (inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do głowy).
Ponieważ zostało mi jeszcze trochę HP mam zamiar powtórzyć cykl (chociaż kompletnie nie wiem czy to ma sens). Może więc ktoś coś mi doradzi, w czym leży przyczyna mojej obojętności na HP, i czy istnieje jakiś sposób, aby temu zaradzić. Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
A może macie jakieś rady co zrobić ze „stojącą siłą”?
W akcie desperacji, jeżeli nadal nic się nie zmieni mam zamiar spróbować NO Xplode BSN-u. Myślicie, że to dobry pomysł?? A może Shotgun?? Wszystkie rady i sugestie mile widziane