UFC 202 - Diaz vs McGregor 2

Ja bardziej czekam na tę walkę, niż na poprzednie ich starcie. Wtedy Diaza skreślałem, bo nie miał campu, a teraz jestem ciekaw co Conor wymyśli. Tylko w stójce ma jakieś szanse.
Hardy dał świetną analizę, więc może Conor w końcu zacznie coś wymyślać, bo w ostatniej walce tylko na ten lewy polował.

ja czekam tez bardziej niz na pierwsze starcie.

i powtorze sie, ale IMO full camp dziala bardziej na korzysc Irlandczyka. timing, ogolne "obicie sie", dynamika, sila itp. , no wszystko OK, ale moim zdaniem Conor i tak bedzie w stojce trafial i dopoki - JESLI! - bedzie trzymal poziom dluzej, to Nate'owi bedzie bardzo ciezko.

Conor rzekomo nigdy nie przygotowywal sie pod konkretnego przeciwnika, co jest w miare logiczne, bo wszyscy byli w najlepszym wypadku jego gabarytow, a najczesciej mniejsi. wystarczy spojrzec jakie znaczenie maja warunki JJ'a, a on i tak radzil sobie (do czasu) ze sporo wiekszym Diazem bardzo przyzwoicie.

teraz przygotowuje sie stricte pod takiego typa jak Nate, co ma IMO mega znaczenie, zwlaszcza w przypadku kogos, kto ma fiola na punkcie takich rzeczy jak analiza przeciwnika, jego poruszanie itd.

fajna analize Zahabiego ktos niedawno wrzucil, ktory uwaza, ze po pierwsze kardio mozna poprawic znaczaco w tak krotkim czasie, a po drugie, jego zdaniem McGregor ma dobra kondycje i wysiadl bardziej mentalnie, o ile mozna to tak nazwac, bo nie byl przygotowany na to, ze Nate stawi mu opor, na to, ze bedzie trafial, a przeciwnik nie padnie "w pierwszej".

chyba nawet podal przyklad w stylu, ze to jak wlozenie calej energii w wejscie na gorke, gdzie wchodzisz na jej szczyt pewny, ze to koniec, a tam okazuje sie, ze przed toba jeszcze kolejne cztery. wiadomo, ze w takim wypadku schodzi czesto cale powietrze i sie "odechciewa", nie podejmujesz walki. a tutaj jeszcze w dodatku ktos Cie napyerdala.

daje 55:45 dla Diaza, bo moze sie okazac, ze warunki beda nie do przeskoczenia jednak, ale jestem ciekaw bardzo.

Conor wie, ze ta walka to dla niego takie byc albo nie byc. Bo jak przegra to musi zejsc do FW, a ze zbijaniem bedzie mial problemy.
Jak wygra to ma szanse w LW, ale imo jakis dobry zapasior go przekocykuje

Stawiam na Diaza.

Diaz raczej nie da się znokautować, parter oczywisty. Początek dla McGregora, ale potem Diaz sie rozkręci i mam nadzieje, ze mu wleje. Dla Connora wazny pojedynek, bo po drugiej porazce upadnie jego ego i ta cala aura, jaka dookola siebie stworzyl.

Diaz i wolałbym, żeby Glover wygrał i zaprezentował świetną formę, bo chciałbym zobaczyć Cormier vs Teixeira.

Ja ofc też za Diazem. Mam nadzieję, że McTapper znowu będzie klepał
I za Rumble też jestem. Chciałbym, żeby pas zdobył, bo imo daje najlepsze walki i zobaczyłbym go z chęcią z JJ.

Ogólnie myślę, że poziom tej walki będzie jeszcze lepszy. Diaz po pełnym obozie, widać, że podchodzi do tego na poważnie. Conor już tak nie szczeka tylko bardziej się skupia na treningu. Będzie ciekawie i lepiej pd względem sportowym, choć moim zdaniem Conor ma małe szanse na wygranie z Diazem po pełnym obozie.

Też tak myślę, walka będzie na wyższym poziomie. Jeden jest w pełnym kampie, drugi przegrał i teraz musi się odbudować. Walka może być z poczętku spokojniejsza niż pierwsze. No i : WAR DIAZ & RUMBLE !

Obaj lubią kasę a ich trzecie starcie przyniosłoby duuużo dochodów. oby nie było żadnych wałów :P