Trening pod MMA dla dziewczyny

Wg moich wyliczeń bardziej się opłaca w proszku brać bcaa. A w dni nietreningowe nie lepiej brać w zmniejszonej odpowiednio ilości?

W prochu RaKhu1 polecił to https://sklep.sfd.pl/Hi-Tec_Nutrition_BCAA_Powder-opis2878.html i jakbym brała 10g przed i po to na to samo by wyszło. Nie chciałabym już zmieniać niczego (przynajmniej przez następne kilka miesięcy) Powiedzieli w dni treningu MMA i tak robię, muszę też brać pod uwagę wydatki których jest sporo.

Zmieniony przez - 123456987 w dniu 2012-04-19 16:34:12

1234...
Nie przeciągaj na siłę dźwigni, możesz sobie krzywdę robić Odklepać komuś lepszemu, szczególnie trenerowi, kto dobrze założył dźwignię to nie jest żaden wstyd

Dzisiaj był naprawde świetny trening. Nie było tej koleżanki co z nią zawsze ćwiczę i chciałam sie zmyć do domu żeby z chłopakami nie ćwiczyć, ale nie! Nie stchórzyłam, zebrałam sie w sobie i poszłam tam - no, jestem z Ciebie dumna

BCAA nie musisz wrzucać do rozpiski, a zrzuty diety możesz wrzucać tak, jak teraz.

nie chodzisz na trening dla kolezanki przeciez tylko dla siebie :D u mnie w klubie jestem jedyna dziewczyna na mma (na taju za to jest kilka dobrych), wiec zawsze w chlopami musze trenowac ;)
a co do dzwigni, to hmm mam jak to trener mowi "gumowe stawy" wiec zbyt szybko mnie nie bola. Niestety mam spore przeprosty -niektorzy jak widza, co dla mnie oznacza wyprostowana reka, to mowia, ze sam widok jest bolesny ;) W kazdym razie mialam na poczatku mojej przygody z mma ambicje nieodklepywania duszen, ktora minela mi jak kiedys prawie "splynelam"

Zmieniony przez - oerba w dniu 2012-04-20 00:11:22

U dziewczyn przeprosty w stawach łokciowych są fizjologiczne

Zaczeło się... wiosenne bóle głowy. W czwartek zaczęłam robić trening i przy drugim ćwiczeniu jakby ktoś mi igły wbijał w mózg. Od wczorajszego wieczora do teraz w ogóle nie podnosiłam się z łóżka, co za tym idzie jadłam to co dziadek podał, za to dużo piłam i nafaszerowałam sie proszkami. Na dodatek zrzuty nie chcą sie generować.

Saida, wiem że to nie wstyd, poprostu takie wewnętrzna radość jak się nie poddam tak łatwo. Cieszę się że jesteś ze mnie dumna chociaż po dzisiejszej wypisce już raczej nie. Z tym że u dziewczyn przeprosty łokciowe są fizjologiczne to jest ciekawe. Jutro będę porównywać z kimś

oerba wiem że chodzę dla siebie ale jednak głupio ćwiczyć z chłopakiem który jak usłyszy że mam iść do niego to krzyczy nieee. Z tymi duszeniami to jest dziwne uczucie, nie czujesz jeszcze że trzeba odklepać, a za chwilę leżysz na plecach i stoją nad tobą że masz się ocknąć hehe


Trening
brak

Micha
1911 kcal
136g białka
97g tłuszczy
130g węgli


Trening
brak

Micha
1960 kcal
120g białka
95g tłuszczy
167g węgli


Nadal głowa mi pęka, a trener odwołał sparingi dzisiaj...

Trening
50min spaceru

Micha
2188 kcal
122g białka
116g tłuszczy
163g węgli
------------------------------------------------------------------------------------------
Babcia wróciła z sanatorium i pierwsze co powiedziała :jezu, jak ty utyłaś - no wielkie dzięki... dziadek powiedział że przestanie płacić za internet bo zwariowałam z dietą i że w przyszłym miesiącu już nie zapłaci za neta... Swoją drogą jak się dzisiaj zważyłam(wiem że nie miałam tego robić) to było 66kg! To raczej nie są mięśnie... Nie chciałabym żebyście pomyśleli że odpuściłam sobie dziennik, tylko to nie będzie zależało odemnie jak nagle utnę kontakt z forum. Jednak jestem uzależniona od dziadków i nie mam szans się z nimi wykłucać, tym bardziej że to nie jest opinia tylko babci, wszyscy mi mówią że przytyłam, chociaż mi się wydaje że jest lepiej niż było przedtem... Rano mam płaski brzuch, tylko później mi go wywala jakbym ważyła z 80kg, to samo z resztą ciała, rano ładny zarys mięśni na udach, łydka, biceps, a kilak godzin później już nie iwdać żadnego zarysu, chyba że fałdy nibytłuszczu (może nie niby, a poprostu jestem gruba?) Nie mam szans trzymać białka 170g to może mięśnie nie mają się z czego budować i idzie w tkankę tłuszczową? Nie wiem, poprostu nie rozumiem tego. Im bardziej mi na czymś zależy tym gorzej wychodzi. Nie przejmowałam się diętą i wszyscy mówili że jestem chuda, zaczęłam trzymać się zdrowych produktów bardziej i ciągle słyszę żed powinnam schudnąć? O co tu chodzi? Nawet nie wiecie jakie mam teraz wewnętrzne rozdarcie. Jak oglądam swoje zdjęcia z 2010r zanim zaczęłam jaką kolwiek modyfikację posiłków, to faktycznie teraz wyglądał jak sumo... i jeszcze ten cholerny brzuch i powrót migreny!

Zmieniony przez - 123456987 w dniu 2012-04-21 20:10:52

Dawaj zdjęcia,będziemy myśleć

Też się czuję grubo ostatnio

Ty niby gruba? Śledzę Twoje dzienniki i grube to może uszy masz bo ich nie pokazujesz. Zdjęcia porobie jutro rano. Dzisiaj sobie powiedziałam że już żadnej bułki nie tknę. Mam w planach nadrobić czwartkowy trening i zmasakrować dzisiaj nogi.

Plany... czy kiedyoklwiek udało mi sie je w pełni zrealizować? Zacęłam robić lekcje i zeszło do 23. Za pół godziny idę na MMA

Zdjęcia


Rano mam wrażenie że sylwetka wyszła na plus, a wieczorem jakbym z 10kg przytyła w ciągu tego miesiąca. Wrzucę wieczorem zdjęcia do porównania.

Zmieniony przez - 123456987 w dniu 2012-04-23 16:37:00

Normalne, wieczorem żołądek jest napchany i rozciągnięty.