Ułożyłem sobie plan treningowy z elementami kalisteniki. Moim celem jest masa i ogólna sprawność. Doświadczenie z siłownia mam raczej marne, ale miałem z nią kiedyś kontakt. Mam znajomego który pokaże mi technikę. Trening to fbw typu a i b. zamierzam trenować trzy razy w tygodniu. Proszę o ocenę i rady ;)
A:
-mc 4x5
-wycisk leżąc 4x8
-podciaganie nachwyt 5x maks 1-2 w zapasie
-ohp 4x8
-biceps sztangą łamaną 3x8
-dipy (wariacja z priorytetem na triceps) 3x8
-przyciaganie nog do drazka w zwisie (brzuch,korpus) 3xupadek
B:
-przysiad 4x5
-pompki (różne wariacje, z piorytetem na klatke) 4x maks 1-2 w zapasie
-podciaganie podchwyt 5x maks 1-2 w zapasie
-wyciskanie sztangielek siedzac 4x8
-wyciskanie francuskie 3x8
-biceps chwytem młotkowym 3x8
-plank 3x upadek
Co sądzicie o tym planie? Czy warto byłoby wrzucić tu gdzieś wiosłowanie w opadzie?