Trenuje od paru miesięcy, mam dopiero 15lat, więc oczekuje, że potraktujecie mnie łagodnie.
Wzrostu mam 170cm+ i ważę 55kg+ ( nie jestem gruby ani wysoki :p ).
Ćwiczę:
pompki + drążek + 2x w tyg karate i standardowe 3 wfy w szkole.
Mam jeszcze jakieś małe ciężarki po 10kg w domu, ale mało z nich korzystam.
Znalazłem parę ciekawych artykułów, ale obawiam się, że nie są one do mnie przystosowane.
Codziennie staram się robić przynajmniej 1x drążek, 2-3 serie pompek. Nie chodzę na siłownię, ćwiczę w domu. Akurat zaczynam drugi raz a6w ( po trzech tyg. przerwy), bo zauważyłem, że gromadzi mi się tłuszczyk na brzuszku :)
Na drążku podciągam się 14 razy, pompek robie 40-45 ( średnia szybkość, nosem prawie do ziemi ). Nie stosuje żadnej diety, na niektóre rzeczy jestem uczulony, innych po prostu nie lubię ...
Zawsze ćwiczę do oporu, czyli podciągnięć na drążku robie tyle, że już więcej nie zrobię, pompki tak samo. Czy robię dobrze ? Czy w jednym dniu powinienem robić 2 x 45 pompek czy 8 x 20 ? Tak samo z drążkiem. A może nie ćwiczyć codziennie ?
Ostatnio zauważyłem, że nie jestem w stanie polepszyć swoich wyników, stoję na tym samym już paręnaście dni. Podkreślam, że ćwiczę DLA SIEBIE, a nie po to, żeby dobrze wyglądać. Zależy mi na sprawności fizycznej.
Proszę o rady, czy robię dobrze, ew. jak powinienem te ćwiczenia wykonywać. Może doradzicie mi jeszcze jakieś ćwiczenia ? Diety raczej nie będę stosować i dodatków typu kreatyna nie zamierzam stosować.
Jak coś mi się przypomni to dopisze :)
Pozdrawiam
Wzrostu mam 170cm+ i ważę 55kg+ ( nie jestem gruby ani wysoki :p ).
Ćwiczę:
pompki + drążek + 2x w tyg karate i standardowe 3 wfy w szkole.
Mam jeszcze jakieś małe ciężarki po 10kg w domu, ale mało z nich korzystam.
Znalazłem parę ciekawych artykułów, ale obawiam się, że nie są one do mnie przystosowane.
Codziennie staram się robić przynajmniej 1x drążek, 2-3 serie pompek. Nie chodzę na siłownię, ćwiczę w domu. Akurat zaczynam drugi raz a6w ( po trzech tyg. przerwy), bo zauważyłem, że gromadzi mi się tłuszczyk na brzuszku :)
Na drążku podciągam się 14 razy, pompek robie 40-45 ( średnia szybkość, nosem prawie do ziemi ). Nie stosuje żadnej diety, na niektóre rzeczy jestem uczulony, innych po prostu nie lubię ...
Zawsze ćwiczę do oporu, czyli podciągnięć na drążku robie tyle, że już więcej nie zrobię, pompki tak samo. Czy robię dobrze ? Czy w jednym dniu powinienem robić 2 x 45 pompek czy 8 x 20 ? Tak samo z drążkiem. A może nie ćwiczyć codziennie ?
Ostatnio zauważyłem, że nie jestem w stanie polepszyć swoich wyników, stoję na tym samym już paręnaście dni. Podkreślam, że ćwiczę DLA SIEBIE, a nie po to, żeby dobrze wyglądać. Zależy mi na sprawności fizycznej.
Proszę o rady, czy robię dobrze, ew. jak powinienem te ćwiczenia wykonywać. Może doradzicie mi jeszcze jakieś ćwiczenia ? Diety raczej nie będę stosować i dodatków typu kreatyna nie zamierzam stosować.
Jak coś mi się przypomni to dopisze :)
Pozdrawiam