Mianowicie mimo tego że w ciągu dnia staram się zjadać mało ( przed kolacją zwykle jest to 1300-1500 kalorii, w tym poniżej 100g węglowodanów), mam wrażenie że trochę za dużo zjadam wieczorem.
Podam jako przykład moją dzisiejszą kolację: 250g twarogu, łyżeczka wysokosłodzonego dżemu, i 2 szklanki mleka 3,2%. Wychodzi 61 gram białek, 43 weglowodanow, i niestety 660 kalorii... nie za dużo na wieczór? Dodam że jest to posiłek po dosyć intensywnym 90 minutowym treningu siłowym. Będę wdzięczny za każdą radę i wskazówkę;p
Ps. 170 cm, 66 kg, ćwiczę niestety w domu.