Ze swojego dziennego odżywiania odrzuciłem całkowicie białe pieczywo, ziemniaki, słodycze (prócz bardzo rzadko kilku kostek gorzkiej czekolady, ale to jak już nie umiem wytrzymać ;]) fast foody, smażone mięso oraz ograniczyłem mocno tłuszcze. Swoją dietę opieram przede wszystkim na:
nabiale:
Jogurtach naturalnych, jajkach, serach (mozzarella, nietłuste twarogi itp.)
mięsie: chude mięso kurczaka, indyka, królika, wołowina, czasem chuda wieprzowina (wszystko gotowane lub smażone bez tłuszczu w piekarniku, najczęściej w rękawie)
warzywach:
dość dużo marchwii, pietruszki, papryki, poza tym bardzo dużo innych
owocach: banany w małych ilościach bo mają mnóstwo cukru
pieczywie: tutaj pieczywo ciemne żytnie, wasa i wafle ryżowe (ostatnie najczęściej bo je bardzo lubię)
oprócz tego chuda wędlinka, ryby oczywiście i niewielka ilość masła (ale to rzadko)
Ogólnie na takiej diecie już kiedyś byłem i biegunki był bardzo sporadyczne z tym że wtedy nie zażywałem supli. Do diety zażywam dziennie jedną kapsułkę witamin dla sportowców oraz tran (ograniczam tłuszcze, a rybi tłuszcz ma kwasy omega 3, 6 i 9).
Tutaj moje pytanie. Czym prawdopodobnie spowodowana jest moja biegunka? Czy są temu winne suple czy raczej dieta?