...
Napisał(a)
no dla mnie to ma najwiekszy sens bo zanim sie rozpedze mija 5 sek, a pozniej zapitalam na ile daje rade.
Wiesz ja nie daje sie zwariowac biegne na ile daje rade, nie obchodzi mnie czy to jest HIIT czy nie, wazne ze sa interwaly , po 4 interwale dopiero osiagam 90%max i potrafie chwilowo osiagnac 100% o ile pulsometr pokazuje prawidlowo.
Wiesz ja nie daje sie zwariowac biegne na ile daje rade, nie obchodzi mnie czy to jest HIIT czy nie, wazne ze sa interwaly , po 4 interwale dopiero osiagam 90%max i potrafie chwilowo osiagnac 100% o ile pulsometr pokazuje prawidlowo.
...
Napisał(a)
Squixy, ale 13x minuta/minuta to chyba na EPO robisz
Głowę dam, że to nie jest HIIT. Ja zjadłem zęby na interwałach i wiem co to znaczy wysiłek na 95% HRMax Jak robiłem IBUR to przy ostatnich interwałach prawie stawy mi się rozlatywały. Doznania przy wysiłkach blisko minuty są bardzo silne, kumulacja mleczanów ogromna, wszystko robisz na długu tlenowym i mało tego że trudno jest minutę sprintu wytrzymać, to też trudno uspokoić w minutę organizm w IBUR po minucie wysiłku masz 180 sekund na odpoczynek a i tak trudno się pozbierać.
Ja po HIIT 10x30/30 płuca prawie z ziemi zbierałem, po tabacie nie mogłem wody pić, żeby się nie zachłysnąć, musiałem czekać aż się uspokoi trochę oddech. Obojczyki napieprzają jak nie wiem co, stawy, mięśnie, wszystko boli. I na pawia się zbiera. To są doznania po ciężkim treningu interwałowym.
Głowę dam, że to nie jest HIIT. Ja zjadłem zęby na interwałach i wiem co to znaczy wysiłek na 95% HRMax Jak robiłem IBUR to przy ostatnich interwałach prawie stawy mi się rozlatywały. Doznania przy wysiłkach blisko minuty są bardzo silne, kumulacja mleczanów ogromna, wszystko robisz na długu tlenowym i mało tego że trudno jest minutę sprintu wytrzymać, to też trudno uspokoić w minutę organizm w IBUR po minucie wysiłku masz 180 sekund na odpoczynek a i tak trudno się pozbierać.
Ja po HIIT 10x30/30 płuca prawie z ziemi zbierałem, po tabacie nie mogłem wody pić, żeby się nie zachłysnąć, musiałem czekać aż się uspokoi trochę oddech. Obojczyki napieprzają jak nie wiem co, stawy, mięśnie, wszystko boli. I na pawia się zbiera. To są doznania po ciężkim treningu interwałowym.
...
Napisał(a)
Zapewniam cie, ze daje rade. Fakt że potem przez 30 min nie ma mnie na świecie, ale interwały uważam za wykonane. Dodam, że potem przez 2 dni mam problemy z poruszaniem się.
...
Napisał(a)
Ok Detoxik
Masz wybieganą baze km więc spokojnie możesz zaczynać.
Długość i ilość ustawiasz pod siebie ale tak żeby się nie zajeżdżać na maxa(przykład jaki napisałem,taka piramida przynosi świetne efekty).
Taki trening obciąża organizm masakrycznie (48 godz. to optymalny czas na regeneracje).Z czasem nasili się zmęczenie, a to prosta droga do przetrenowania(wiem co to z doświadczenia).
Nawet zawodowcy ograniczają się do 2 takich treningów tygodniowo.
Ważniejsza jest jakość treningu, a nie ilość.
Dobrze,że przeplatasz treningi i nie jest to codziennie ten sam jednostajny trening.
Pamiętaj o tej rozgrzewce to podstawa, po treningu wiesz co robić.
Masz wybieganą baze km więc spokojnie możesz zaczynać.
Długość i ilość ustawiasz pod siebie ale tak żeby się nie zajeżdżać na maxa(przykład jaki napisałem,taka piramida przynosi świetne efekty).
Taki trening obciąża organizm masakrycznie (48 godz. to optymalny czas na regeneracje).Z czasem nasili się zmęczenie, a to prosta droga do przetrenowania(wiem co to z doświadczenia).
Nawet zawodowcy ograniczają się do 2 takich treningów tygodniowo.
Ważniejsza jest jakość treningu, a nie ilość.
Dobrze,że przeplatasz treningi i nie jest to codziennie ten sam jednostajny trening.
Pamiętaj o tej rozgrzewce to podstawa, po treningu wiesz co robić.
...
Napisał(a)
Widzę, że temat został dawno poruszony, ale może mi ktoś jeszcze odpowie:) Zaczęłam interwały od 20s sprintu i minuty truchtu i nie byłam AŻ tak zmęczona, więc po dwóch razach zmieniłam na 20/40s razy 10. Nie jestem jakaś wielce wysportowana, nie mam dużej wiedzy w tym temacie, owszem ledwo żyje po tym. Nie wiem czy to za dużo dla mnie, nie chciałabym niekorzystnego efektu uzyskać. Od kilku miesięcy pomimo diety i ćwiczeń nic się nie rusza (odchudzam się od 2 lat)doczytałam, że świetne efekty przynoszą interwały.
...
Napisał(a)
To dość długo robisz redukcję bez efektów. Na pewno masz dobrze ułożoną dietę? Co do HIIT to w zależności od kondycji ale 15-25 minut bedzie wystarczajace. 5-10 szybkich podbiegow przy 90% maksymalnego tętna, możesz przyjąć podział na minutę: 20s max i 40s trucht - można też eksperymentować i zmieniac te proporcje: np. 15/45, 25/35, 30/30, oczywiście ilu ekspertów tyle opinii więc musisz wybrać sama co będzie najlepiej pochodziło. Generalnie udowodniono że taki trening jest 3 razy bardziej skuteczny (w stosunku do zużytej przez nas energii) w redukukcji tłuszczu niż zwykłe bieganie. Ale najważniejsze to systematyczność:)
...
Napisał(a)
Makler, bo schudłam już 30 kg... Ale od kilku miesięcy stoję. Przyjmuje 2 leki hormonalne, w tym jeden od 6 miesięcy, który może powodować tycie :/ I tak całe życie pod górkę... Dorzucę sterydy na astmę (które na okres letni zaprzestałam brać) i problemy z nerkami. Jak widzisz, mam przynajmniej 2 razy trudniej od zwykłego człowieka, ale nie poddaje się! :) Dzięki za podpowiedź!
Polecane artykuły