Problem stanie na rękach

Mam "dziwny" problem ze staniem na rękach, bo gdy staje czy to normalnie przez 5-10sec czy pod ścianą troszkę dłużej to do głowy jak sądzę zaczyna mi napływać krew i czuje w głowie spore ciśnienie które jakby próbowało się wydostać a nie mogło... nie umiem za bardzo tego uczucia opisać.MOje pytanie brzmi czy to normalne i zależy od czegoś?i czy jak to zignoruję( co jest ciężko )bedę miał jakieś zawroty głowy czy coś?Proszę o pomoc szukałem w google itp ale nie znalazłem nikogo kto miałby taki problem..

P.s widziałem ten temat https://www.sfd.pl/stanie_na_rękach-t513458.html
ale chciałbym wiedzieć jak temu zaradzić lekarz, operacja czy coś jeszcze innego?

Też tak miałem na początku , jeszcze kilka lat temu. Nauczyciel WF-u mi to wyjaśnił : trzeba oddychać podczas stania na rękach, tak samo jakbyś stał na nogach. To pewnie jest twój problem

No rzeczywiście gdy stoję na rękach i biore głębokie oddechy to pomaga, ale i tak po chwili zaczyna mi warga cierpnąć... to normalne?

Myślę, że tak. Ja osobiście nie zwracam na to uwagi. W końcu coś z ciałem musi się dziać. Bo przecież stanie czy chodzenie na rękach to nie jest naturalna postawa dla człowieka. Pewnie tylko gimnastycy nie odczuwają różnicy.

OKe bartekcmg, pomogłeś ;) no to należy się SOG.