Psychika człowieka zażywającego sterydy jest tak słaba, że po odstawieniu, kiedy czuje się dużo słabszy i „mniejszy" - już myśli o następnym cyklu sterydowym. Na tzw. "zejściu", człowiek opada z sił, nie ma już takich pomp mięśniowych jak na tzw. „towarze", mięśnie zmniejszają się i nie możemy pochwalić się już takimi dużymi bicepsami jak wcześniej. I mógłbym tak jeszcze długo, długo wyliczać.
Dążenie młodych ludzi do szybkich przyrostów masy mięśniowej jest tak duże, że nie zdają oni sobie sprawy jaka krzywdę sobie wyrządzają! Najgorszą sprawą jest przyjmowanie tych środków bez nadzoru lekarza, czyli tzw. „wolna amerykanka" - amatorskie „rozpiski" z Internetu lub od kolegi, który trochę poczytał na ten temat na forach, gdzie większość „ekspertów" to amatorzy, którzy nia mają pojęcia, o czym piszą! Jeśli chcecie zażywać sterydy, musicie liczyć się ze skutkami ubocznymi!
Wymienię najważniejsze:
- zaburzenia psychiczne (agresja, depresja)
- przerost serca
- wzrost ciśnienia
- zakrzepy
- rak prostaty
- zaburzenia wzwodu
- impotencja
- obrzęki
- bezpłodność
- zanik jąder
- zaburzenia czynności wątroby
- nowotwór wątroby
- łysienie
- ginekomastia
Pamiętajcie również o tym, że większość sterydów dostępnych na „czarnym rynku", to podróbki! Nawet handlarze nie wiedzą, co znajduje się w środku ampułki! Może tak być, że kupując np. Deca-durabolin, primobolan i testosteron prolongatum, dostaniecie w każdej ampułce testosteron propionicum, a wtedy wystąpienie skutków ubocznych oraz zablokowanie układu podwzgórze-przysadka-jądra - gwarantowane!
Kupno w Polsce oryginalnych preparatów graniczy z cudem! Zażywanie sterydów anabolicznych bez wyraźnych wskazań lekarskich oraz bez nadzoru medycznego, może wywołać wiele negatywnych skutków ubocznych, a także doprowadzić do śmierci. Niech te słowa będą dla Ciebie przestrogą i odwiodą od ich zażywania.