pytanie do cwiczenia na klatke

Wyczytalem na forum ze lepiej jest nie prostowac rak do konca wyciskajac na lawce prostej. Ja zawsze prostowalem rece do konca. Po 4 miesiecznej przerwie wrocilem na silownie i nie prostujac rak ciezar na serie spadl z 80 do 68. Postanowilem rowiez skrocic przerwy miedzy seriami z 1,5 do 1 minuty. Zastanawiam sie czy warto jest do konca nie prostowac rak kosztem takiego spadku ciezaru?? Nie wiem nawet czy przyczyna spadku ciezaru nie jest tak dluga przerwa (inne partie ciala w miare sie utrzymaly). Aha i narazie nie mam konkretnego planu, przyzwyczajam miesnie po przerwie do cwiczen, za ok 2 tyg zaczynam plan na mase. Jesli ktos mial podobne doswiadczenia prosze o odp.

to że ciężar spada przy takim wykonywaniu wyciskania jest raczej normalne..

gdy wyciskasz do końca i prostujesz łokcie to blokujesz stawy łokciowe i mięsnie nie są cały czas napięte... jeśłi nei prostujesz do końca to napięcie się utrzymuje cały czas i mięsnie wykonują większą pracę, co za tym idzie przekłada sie to na mniejszy cieżar..
rób tak jak Ci najlepiej odpowiada, jak czujesz klatke... cieżar nie ma tu wiele do rzeczy.. pozdrawiam

Tak jak pisze pudzian.

To że ciężar będzie mniejszy jest normalne - mięsień wykonuje większą pracę - nie ma czasu na odpoczynek.
Z tym prostowaniem nie jest też tak, że jest to zupełnie złe - trzeba pamietać tylko żeby podczas wyprostowanych rąk napinać mięśnie klatki piersiowej - wtedy też będą cały czas napięte.
Tak samo sprawa wygląda z rozpiętkami - jeśli prostujesz ręce w końcowej fazie pamiętaj o tym żeby klatka była wypięta i napięta a będzie dobrze :).

Wieksze napiecie miesni czuje podczas niepelnego wyprostu, wiec to pewnie jest to :) Dzieki za odpowiedz.

Pozdrawiam

ja tak zoczolem cwiczyc strasznie obciazenie spadlo ze 100 do 80 x10 ale za 4 tygodnie zobaczymy jak bedzie . narazie efektow nie ma :D