przyzwyczaiłem się że jest nas dwóch, ja i mój brzuch. Jak widać z ankiety nie ma łatwo, o tyle żyje mi się w miarę że nie jest to tak widoczne - mam budowę tak zwanego miśka. Mimo to ostatnio chciałbym trochę o siebie zadbać i pozbyć się trochę tu i tam. Jako iż jestem studentem gotuję przeważnie proste rzeczy które szybko można przygotować (jak przykład ryż + kurczak, albo spaghetti, tudzież np danie prowansalskie z mrożonki hortexu). Prosiłbym o rady (wskazówki? ) Problemem jest właśnie obecnie to że zaczyna mi się na uniwerku sesja, i muszę połączyć to wszystko z intensywną nauką. a materiału dużo więc nie mogę pozwolić sobie na umysłową niedyspozycję.
i pytanie zgodne z tematem: urządzenia do areobów na których obecnie ćwiczę posiadają możliwość wprowadzenia wieku i wagi. następnie pokazują ile kalorii spalam. teraz pytanie, na ile można im wierzyć? Czy takie ćwiczenia codziennie powiedzmy po godzinie na rowerku albo na czymś steperopodobnym (tyle że są ruchome drążki połączone z nogami i macha się nimi razem).
wypełniłem ankietę ale co do posiłków to przejrzyście żeby było mniej więcej godziny:
śniadanie: 10-11
potem koło 13 kawa + ewentualnie coś słodkiego do kawki (jakieś bounty itp)
następnie koło 15 obiad
okolice 17 staram się jeść jakiś owoc
potem tylko woda, herbata, kawa (bez cukru wszystko)
główne cele: wzrost kondycji, poprawa stylu życia, redukcja.
z góry dziękuję
pozdrawiam
Klimer
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 20
Waga: 116
Wzrost: 187
Obwód klatki: b.d.
Obwód ramienia: b.d.
Obwód talii: b.d.
Obwód uda: b.d.
Obwód łydki: b.d.
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 25-30
Aktywność w ciągu dnia: studiuję (śr-pt), uczę się intensywnie do sesji (zatem po prostu siedzę i wkuwam). raz w tygodniu intensywny trening krav-magi.
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Ostatnio codziennie 1 godzina na siłowni spędzam na różnych urządzeniach typu rowerki, takie coś podobne do stepera tylko że używa się też rąk, nie wiem jak to się nazywa).
Odżywianie: jem na co mam ochotę. wcześniej jadłem od rana do późnego wieczora (ciągle coś jadłem :) ) obecnie, śniadanko, kawa (+czasami coś "do kawy"), jakiś owoc, obiad i właściwie po 16-17 nic już staram się nie jeść. No... poza gorzką czekoladą, wmówiłem sobie że pomaga mi się uczyć. Śniadanie to na przykład bułka z jakąś wędliną, potem gorzka czarna sypana kawa, a na obiad różnie, np. 100gr brązowego ryżu + 150gr kurczaka w przyprawach. Mało jem owoców i warzyw, z czystej sklerozy, jak sobie przypominam to zawsze staram się coś kupić. Piję dużo wody mineralnej niegazowanej, min. 1.5l dziennie, max 3l. Staram się nie jeść za dużo i się przyzwyczaiłem do tego. rano i wieczorem wcinam tran (dla zdrowotności jak to się mówi...)
Cel: szybka redukcja
Ograniczenia żywieniowe: nie mogę jeść ryb w dużych ilościach.
Stan zdrowia: otyłość, poza tym ok.
Preferowane formy aktywności fizycznej: mam siłownię pod nosem, zatem codziennie mogę poświęcić tak z 1.5h. Lubię ćwiczyć na maszynach, bo nawet jak jestem bardzo zmęczony to nadal mogę trenować, i nie muszę się zastanawiać czy robię dobrze. Nie lubię długo biegać, brzuch nie lubi :)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: thermo speed extreme- mam, ale z stosowaniem średnio. poza tym nic.
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: nie znam się na tym za bardzo. po tematach które tutaj przeczytałem myślałem nad venomem
Stosowane wcześniej diety: jakiś czas temu redukcyjna 1000cal od dietetyka. mordęga. do tego ogólny spadek wydajności uniemożliwia mi naukę.
p.s. link w ankiecie przy szacowanym poziomie tłuszczy nie działa
Zmieniony przez - Klimer w dniu 2008-05-21 22:47:53