Na wstępie chciałem oświadczyć ,że nie jestem sezonowcem ,napisałem tak w temacie ,bo nie umiałem znaleźć odpowiedniego określenia :)
Ok to dość owijania w bawełnę.
Czy ma to sens ,żebym na przykład zrobił sobie dietę którą będę "używał" na przykład pół roku? Bo taka dieta jest droga jak dla mnie :( Na siłke ledwo kasy starcza, wiem wiem jak ktoś nie ma kasy ,to niech się nie zabiera za ten sport.
Pytam dlatego ,że miałbym akurat kase ,żeby na pół roku mi starczyło ,i siłka i dieta i suplementy, tylko ,że niewiem co będzie PO pół roku :/
Czy jakbym nabrał przypuśćmy nawet i te 10kg (jestem max ekto), to czy jak wrócę do normalnego żywienia (a nie jem zbyt dużo), to w 2 miesiące mogę stracić te 10 kg?
POradźcie co mam zrobić proszę ^^ Bo wiem ,że bez diety to zbyt dużo nie zdziałam (staż pół roku). Urosło i tak sporo bez diety ,ale teraz czuję ,że moje wysiłki ide raczej w nie tą stronę co potrzeba :)
Moje p4p:
- Anderson Silva
- Jones
- GSP / Aldo
Favs: A. Silva, Rashad, Shogun, Fedor,t he Reem, Palhares, B.J. Penn, GSP, Machida, Aldo, Jones