Przede mną liceum, nowa szkoła, więc, jak wiadomo, przydałoby się trochę podpakować. Na siłowni ćwiczyłem ponad pół roku, a później pojawiły się problemy zdrowotne, szpitale, biwaki i inne takie, przez co nie ćwiczę od dobrych dwóch miesięcy. Teraz będę dysponował sporą ilością wolnego czasu. I tu pojawia się pytanie: Jak ćwiczyć? Codziennie? Co dwa dni? Warto włączyć codzienne bieganie albo jeżdzenie rowerem? Oczywiście do tego wszystkiego dochodzi pływanie w jeziorku. Ile razy w tygodniu proponujecie ćwiczyć?
Pzdr,
z góry dzięki za odpowiedź