SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Piwo - wpływ na sylwetkę

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1009

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 16 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 111
Postanowiłem napisać ten temat, bo może komuś w przyszłości pomoże, sam otrzymałem z tego forum bardzo dużo pomocy, więc trochę się chcę zrewanżować. Jestem po 40 roku życia, piwko popijałem niemal codziennie, 3-4 browary na noc, przy ulubionej książce, czy serialu, czy po ćwiczeniach, generalnie to był taki mój lek na bezsenność i relax. Wódy zero nic, nigdy, po prostu nie lubię, imprezowicz też ze mnie żaden, było tylko nocne piwka i nigdy nie przekraczałem liczby 4 puszki 500ml. Ćwiczę od ponad 2 lat, od dwóch lat tez ścisła dieta, tzn nie nazwałbym tego dietą, bo po prostu uwielbiam to co jem i dobrze mi z tym, monotonne to ale wciąż smakuje i czuje się po tym mega dobrze. Tzn. śniadanie - tzw. musli, czyli kasza jaglana, płatki owsiane, siemie lniane, ostropez, jabłko, gruszka, żurawina, to wszystko na podgrzanej wodzie, obiad to głównie zupy warzywne, albo ryba, albo kurczak czy indyk, kolacje od 2 lat te same i żadne inne - bukiet, tzw mix różnych sałat, pomidory, ogórki, papryka, ryba albo mięso, ser - taka wypaśiona sałatka w wielkiej misce.

Ale do rzeczy, miałem 10 kg nadwagi, postanowiłem to zrzucić, biegi i ćwiczenia pomogły zrzucić 5 kg, pozostałe 5kg ani rusz, głodówki urządzałem i nic, przypomnę że wciąż było piwko w nocy. Zacząłem więc liczyć kalorie: 800kcal piwko nocne, śniadań nie jadłem, obiadów też nie, tylko sałataka na kolacje 800 kalorii, a więc łącznie 1600 kalorii a do tego bieganie albo siłownia i tak przez 3 miesiące, mówię sobie, nie ma bata, musze schidnąć.... Niestety waga ani drgnęła. wkurzyłem się i odstawiłem browary, słuchajcie 1 tydzień i waga poleciała o 2 kg, drugi tydzień, drugie 2 kg, po niespełna 3 tygodniach schudłem tyle ile chciałem.

Po co to piszę?, ano do tych piwoszy, co to ćwiczą, właściwie się odżywają, biegają, ale uwielbienie do CODZIENNEGO NOCNEGO piwka mają.
Przy piwie liczenie kalorii niepomaga!, nie wiem dlaczego, nie mam pojecia jak to działa, ja liczyłem, wliczałem kaloriw z piwa i teoretycznie powinienem chudnąć w oczach a nie chudłem, może to co na etykicie piwa to dużo, za mało? może tu jakieś inne mechanizmy działają, ale ciężko schudnąć.

Jeden tydzień się zawziąłem piwsko było, bez śniadań, bez obiadów, tylko sałatkowe michy, ale do tego 15 km codziennie biegu, wtedy owszem, powoli ale waga spada, no ale to już dla naprawdę dla celów eksmerymentalnych.

To tyle, może komuś, za jakiś czas się przyda ;)
Oczywiście piwko jest dla ludzi, tak jak i wino i inne trunki, no ale ten opis dotyczy codziennych piwoszy, takich jak ja, a wiem że takich jest cała masa, teraz jak wieczorem stoje przy kasie w markecie, a przede mna kolejka facetów, to co drugi browar taszczy, głównie 4pak.

pozdr.

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
flex1976 Trener Personalny Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 9060 Napisanych postów 82743 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 699814
Tylko co Ty poza piwkami jadłeś ?, wliczając piwa to już masz jakies 1200 kcal
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
monkey22 Doradca
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 33160 Napisanych postów 23238 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 278225
A ja się nie zgodzę bo wszystko można pogodzić jak ktoś chce i tez mówie to jako były piwosz , 7 lay robiłem sylwetkę pijąc średnio 8 piw tygodniowo ( nie dużo ale jednak ) bez znaczenia czy masa czy redukcja robiłem swoje i na swoją sylwetke nie narzekałem, uwielbiałem smak piwa wiec nie potrafiłem z niego rezygnować , pilnowałem diety i aktywnosci a piwo było.Oczywiscie na redukcji było ciężko bo jak sięmiało mało kcal to był wybór czy jedzenie czy piwko . Aktualnie od prawie dwóch lat zrezygnowałem całkowcie z piwa bo chciałem zobaczyć czy osiagne więcej sylwetkowo i okazało się że taka jest jedynie różnica ze mogę więcej na jedzenie przeznaczyć co oczyscie na plus jednak nie zgodze sie z tym że piwo to piwny brzuch że jak się pije piwa to sylwetki się nie zrobi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 65 Napisanych postów 632 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 73310
Myślę że największy problem u osób które popijają jest taki że nie wliczają albo wydaje im się że wliczają kalorie z alko i pomimo dobrego jedzenia dalej są na dużym plusie. Znajomy trzymał miskę w miarę sztywno ale jak podliczylismy kcal z tygodnia to wyszedł dodatkowy dzień jedzenia bo tu jeszzce 2drinki a tam 3 piwka itd.

Zyj,a nie istniej!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6277 Napisanych postów 76077 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 755076
Być może dla osoby nie mającej żadnego pojęcia na temat odżywiania, rzeczywiście będzie to jakaś porada. Myślę jednak, że każdy doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że alkohol w połączeniu z cukrami prostymi (maltoza) nie jest dobrym rozwiązaniem w celu utrzymania zdrowia i sylwetki. Z drugiej strony, jak zostało to już zasugerowane, ważna jest ogólna ilość kalorii, następnie składniki odżywcze i dopiero później ich źródła. Zakładając więc, że Twój bilans energetyczny jest ujemny, to piwo nie przeszkodzi w redukcji tkanki tłuszczowej.

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1127 Napisanych postów 3780 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68545
Ja myślę, że oddziaływanie piwa na sylwetkę jest mocno powiązane z aktualnie posiadaną wrażliwością insulinową, nie tylko z ilością kalorii w nim zawartych.
Stąd szczupłe i ruchliwe osoby nie mają z nim generalnie problemu, a u osób, które mają słabszą wrażliwość insulinową piwo może być gwoździem do trumny: windować poziom insuliny i bardzo przeszkadzać w redukcji.

Jako forma kalorii w płynie działa ono prawdopodobnie podobnie jak słodycze na redukcji. Nawet po wliczeniu w bilans może być problem ze schudnięciem z powodu wyrzutów insuliny.

Jeśli komuś więc odchudzanie kiepsko idzie pomimo niby trzymania diety i liczenia kalorii (a regularnie popija) to faktycznie radziłabym mu spróbować je wykluczyć jako jeszcze jeden śmieciowy produkt mogący psuć gospodarkę insulinową.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 16 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 111
M-ka
Ja myślę, że oddziaływanie piwa na sylwetkę jest mocno powiązane z aktualnie posiadaną wrażliwością insulinową, nie tylko z ilością kalorii w nim zawartych.
Stąd szczupłe i ruchliwe osoby nie mają z nim generalnie problemu, a u osób, które mają słabszą wrażliwość insulinową piwo może być gwoździem do trumny: windować poziom insuliny i bardzo przeszkadzać w redukcji.

Jako forma kalorii w płynie działa ono prawdopodobnie podobnie jak słodycze na redukcji. Nawet po wliczeniu w bilans może być problem ze schudnięciem z powodu wyrzutów insuliny.

Jeśli komuś więc odchudzanie kiepsko idzie pomimo niby trzymania diety i liczenia kalorii (a regularnie popija) to faktycznie radziłabym mu spróbować je wykluczyć jako jeszcze jeden śmieciowy produkt mogący psuć gospodarkę insulinową.



To może być, własnie tak jak napisałeś. Ja dokładnie wliczałem kcal z piwa do dziennych posiłków i wychodziło tyle że powinienem chudnąc w oczach a nie chudłem, dopiero całkowite rzucenie piwa spowodowało chudnięcie. Wyżej ktos pisał o 8 piwach tugodniowo , ja pochłaniałem 25 browarów na tydzień

pozdr.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1127 Napisanych postów 3780 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68545
4 piwa dziennie to też spora porcja alkoholu. Jeśli wątroba i trzustka są regularnie obciążane w ten sposób, to nic dziwnego, że gorzej pracują... Było wiele artykułów na forum o negatywnym wpływie alkoholu na różne narządy i ogólną formę.

Jeśli taki nawyk nałoży się na inne błędy dietetyczne lub na jakieś wrodzone predyspozycje do stłuszczeniowej choroby wątroby, to szybko możemy mieć problem.

Ja jak najbardziej wierzę, że picie kilku piw dziennie, niektórym osobom uniemożliwia albo bardzo utrudnia uzyskanie dobrej sylwetki.

Wierzę też, że są tacy, którzy mimo picia sporej ilości piwa nie mają problemu z sylwetką... Mogą natomiast nieświadomie "hodować" sobie w ten sposób inne, utajone problemy zdrowotne - z nerkami , sercem, rakowe czy miażdżycowe... Po prostu alkohol ma niejedno oblicze, a ludzkie organizmy mają różne słabe punkty i jednemu od alkoholu wysiada to, a drugiemu tamto...
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pierś z kurczaka - ilość kcal

Następny temat

Zakończenie redukcji

WHEY premium