SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

zróbmy se konkurs....xD

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2060

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no tak, tylko żekażda z nas ma różny cel sylwetkowy, ale jednak jasno zadeklarowany sylwetkowy, i to nas łączy. Konkurs ma za zadanie bardziej zmobilizować do regularnosci. wiecie, jest ta swiadomosc, że jedziemy na tym samym wózku i będzimy realizować plan w tym samym czasie.
na początku myslałam o tym, żeby osoba, której wychodzi najmniej summienie odpadała po każdym miesiącu, ale boję się ewentualnych konfliktów w dziale

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
No to nie wiem może jakiś element grywalizacji? Np. zbieranie punktów za poszczególne czynności czy osiągnięcia. Np. za utratę cm w obwodzie, kilograma na wadze, za progres w obciążeniu (np. potwierdzony filmikiem by ocenić również technikę) - ustalasz ile punktów za co, żebyś miała jako taki regulamin i np. kto uzbiera ich najwięcej wygrywa. Bo jeśli są różne cele sylwetkowe i bardziej chodzi o wspólną motywację to wówczas jakby nie ma konkursu tylko coś jak dziewczyy stworzyły w styczniu. Żeby nie było - nie wtrącam się, ale może coś Was natchnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Ja tak jak pisałem - w takiej formie to ja nie widzę zupełnie naszej roli w takim konkursie. Bo to się niczym nie różni od tego co robimy na co dzień. Ale jak chcecie to możecie takie coś wystartować. tak jak zaglądam teraz to i będę zaglądał dalej do dzienników.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
punkty to dobry pomysł
no ja myslałam o czyms w formie kija i marchewki: wtedy uczestniczka byłaby przez kogos rownież prowadzona, co dodatkowo motywuje

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Jako że nie jest to odgórny i formalny konkurs to ja myslałam, że to będzie cos na zasadzie: nudzi nam się, więc umawiam się z kebulą, że która zrobi lepszą metamorfozę do lipca ta wygrywa słoneczko; ustalamy jakies zasady diety itp. , prowadzimy regularne wypiski, a za każde odstępstwo od zasad dostajemy karnego jeża i jak nam się ich nazbiera z 10 to odpadamy
I to co eve zaproponowała też jest fajne.

Czyli rywalizacja dla tych, którzy potrzebują dodatkowej motywacji do działania. Jako że to wszystko robimy dla siebie i nie ma żadnych nagród, to jak komus się nie chce uczciwie bawić to się najzwyczajniej niech nie zgłasza.
I też bez specjalnego zobowiązywania kogos do opieki czy prowadzenia. Bo jak by modzi chcieli cos takiego zrobić to by ustalili konkurs na własnych zasadach.
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no ale jednak jakies zasady musimy sobie wprowdzic, zebysmy sie mialy jak "rozliczać".
przede wszystkim, chodzi o konsekwencję i skrupulatnosc. Tobie w sumie Miss nie brakuje,ale mnie na dzien dzisiejszy gdzies przepadła

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Treningowe vademecum ladies

Następny temat

Wzorzec poprawnego planu treningowego [vademecum]

WHEY premium