Przebudowa treningu.

Czesc. Od kilku miesiecy cwicze splitem o prawdopodobnie najpopularniejszym polaczeniu partii, tj. klatka+triceps, barki+nogi+brzuch oraz plecy+biceps. Od pewnego czasu dopadla mnie stagnacja, a ze zostal mi jeszcze lekko ponad miesiac masowania (do konca czerwca), chcialbym go wykorzystać jak najbardziej. Zaczalem brac kreatyne z alanina, a do tego planuje calkowicie wymienic cwiczenia poza paroma kluczowymi, aby zaskoczyc nieco organizm. Slyszalem o calkiem sensownej teorii na temat innego laczenia partii w splicie, a mianowicie: klatka+biceps, plecy+przedramie, barki+triceps, nogi+brzuch. Argumentem, ktory przemawia za tym polaczeniem, jest fakt, ze w takim zestawieniu partie cwiczone sa, jak by nie patrzec, dwa razy w tygodniu. Najpierw triceps pracuje podczas dnia klatki, pozniej jest przerwa i znowu go cwiczymy w dniu z barkami. To samo z bicepsem. Co wy na to? Jakie sa za i przeciw takiego rozwiazania? Trening podkreslam jest jeszcze na mase, ppwtorzenia 12 10 8 6 z progresja, kilka cwiczen na dobitke mniejszych partii po wiecej powtorzen. Z gory dzieki za odpowiedz, pozdrawiam :)

Ale i tak nogi, klatke i plecy robisz tylko raz. A to chyba najwazniejsze partie. Jedynie ramiona robisz 2 razy. Jak cos to push pull albo góra dół.

Czego dopadła stagnacja ?? obwodów ?? stagnacja siły ?? chcesz zaskoczyć organizm ? nie musisz zmieniać całego planu manewruj (objętością,intensywnością) piszesz że trenujesz partie 2 razy w tygodniu to są partie które chcesz poprawić ?? tak czy inaczej jestem pewny że dasz rade :)

Pozdrawiam

Sam zestaw ćwiczeń nic nie mówi.
Wypełnij ankietę działu + wklej swój pełny plan.

Lepiej byłoby wskoczyć na partię dwa razy w tygodniu np w systemie push pull i nie bawić się w głębsze podziały.