dieta na brzucha :D

no nazwę tematu walnęłam życiową - prosze wybaczyc, nie mogłam sie powstrzymać ;)
a więc przyszedł czas sklecenia drugiego obywatela (jakby przy jednym było za dużo wolnego czasu;) ) i tak z czystej ciekawości zaczełam się zastanawiać jak to jest z dietą w 'fazie produkcji'? czy warto w tym czasie jeść więcej jakichś składników?

na pewno nie stosuj w tym czasie redukcji, jedz pelnowartosciowe posilki.
Zajrzyj do dziennika Viki dla przykladu.

Ale to chodzi o "dietę" na czas ciąży czy przed?

mi sie zdwalo , ze chodzi o czas ciazy :P

tak czy inaczej ankieta i dokladnie o co chodzi.

w drugim trymestrze powinnaś dorzucić jakieś 400kcal

bziubzius

mi sie zdwalo , ze chodzi o czas ciazy :P

Ja w pierwszej chwili też, ale na drugi rzut oka wydało mi się to za banalne

Ja to interpretuje jako pytanie o dietę na czas zachodzenia w ciążę, czyli od teraz do dwóch kresek, ale to chyba autorka musi potwierdzić.

Na fazę produkcji to truskawki i szampan :3....

Chodzi o czas przed ciaza bo sie wkrecilam w temat i mnie to meczy ;) czy tak czysto teoretycznie dieta ma jakis wiekszy wplyw na zajscie w ciaze?

Nie znam się to się wypowiem: zasłyszane od koleżanek co robią/zrobiły - facet ma unikać soi (czyli tofu i wizyty na sushi odpadają), a kobieta może już zacząć suplementować kwas foliowy zanim jeszcze zajdzie. Poza tym jeść normalnie, zróżnicowanie i nie myśleć za bardzo o "robieniu" ;)