Od tego roku postanowilam sie wziqc za siebie. Na poczatku byla to dieta, zaczelam jesc zdrowo, ogramiczac slodycze, pic duzo wody w viagu dnia. Pozniej doszly jakies cwiczenia w domu, zeby wir rozruszac. Zaczelam cwiczyc regularniej i ibtensywniej. W koncu zauwazylam ze cos sie zaczyna dobrego dziac. W wakacje zaopatrzylam sie naeet w rower, dla urozmaicenia ktywnosci. Postnowilam sobie nawet, ze o drugi dzien zaczne biegac, zeby zlapac troche formy, na sezon, gdy n rower bedzie juz zbyt zimno, lub po orostu nie bedzie mi sie chcialo jezdzic.
I wtedy nagle milam mini wypadek, tzn. Jakis niemic wjechal we mnie rowerem (jechal po zlej stronie drogim a ja naeet jakbym chciala to nie mialam jak xrobiv mu miejsc). I pomimo ze zdarzylam sie zatrzymac to sila z jaka on we mnie wjechal sprawila ze sie przewrocilam. Nawiasem mowiac- nawet nie zpytal czy wszystko ok, dopiero jakis inny mezczyzna podbiegl i zapytal czy wszystko dobrze.
Niestety nie bylo dobrze. I mimo i erocklam spokojnie do domu, bez wiekszych problemow to po paru godzinch wyul. Zz bolu. Otoz mialam kiedys naderwane, a nastepnie zerwane wiezadlo. Operacyjnie zostalo mi ono wyciete. Od tamteho czasu wszelkie wieksze aktywnosci fizyczne ( rower, dlugie spacery) wykonywlam z opaska stabilizujaca n kolano.
Po moim upadku poslam ovzywiscie do lekarza, mialam 2krotnue sciagan wode. Ale lekarka wspomniala, zebchyba mi sie zerwalo albo naderwalo wiezadlo (to tore mialam wyciete-wiec troche dziwnie).
No i od tamtego czasu rower poszedl w odstawke, cwiczenia tez, bo hoje sie troche o to kolno. Nie mam mozliwosci gonleczyc, dopiero po nowym roku sa miejsca. Od wakacji przytylam trovhe, bo z nudow jadlam, gdy kolano mnie bolalo.
Zle mi z tym i chcialabym zaczac znoe cos ze soba robic.
Wiem, dieta to podstawa. Ale chcialabym rowniez zapisac sie na silownie. Problem jest taki, e nie wiem jakie cwiczenia powinnam tam wykobywac, aby spalic tluszcz oraz, zeby nie bylo to barzo obciazjace dla kolana. Ogolnie na silowni bede pierwszy raz w zyciu... Nie mam z kims isc, a za trenera nie chce raczej placic.
Czy ktos moze mi cos polevic, doradzic?