Od ponad miesiąca jestem na diecie redukcyjnej, którą łączę z intensywnymi treningami. W ich skład wchodzą ćwiczenia w domu (typu Cardio/Interwalne) + od niedawna zacząłem biegać. Od czasu, kiedy stało się to moim postanowieniem (dokładnie 20.04) nie jem nic słodkiego (poza owocami), tłustego mięsa, ziemniaków i skupiam się na węglowodanach złożonych (zamiast ryżu białego - brązowy itp.). Staram się jeść 5 posiłków dziennie, w miarę równych odstępach czasowych. Przed rozpoczęciem całej kuracji (tak to nazwę) ważyłem ok. 78 kg, teraz ważę 68-69 (mam 15 lat). Zdaję sobie sprawę z tego, że na początku z organizmu pozbywamy się wody, a podczas spalania tłuszczu jakiejś tam ilości mięśni (chociaż staram się temu zapobiec spożywając przyzwoite ilości białka - czy to zwierzęcego czy roślinnego). Przyznam, że wszystkie moje spodnie mają rozmiar 32, a ostatnio kupiłem spodnie w rozmiarze 31 i w tym momencie mogę, kiedy mam je ubrane włożyć całe dwie ręce nałożone na siebie. Zdaję sobie sprawę, że 1 miesiąc to krótki czas, ale czy są jakieś sposoby jeżeli chodzi o odżywianie, aby posiłek przed treningiem miał wpływ na większe spalanie tkanki tłuszczowej? Bo właściwie patrząc na siebie w lustrze, ciągle widzę ten łuszcz na brzuchu. Nogi zrobiły mi się mniej obtłuszczone, wyraźniej widać mięśnie, to samo ręce, czy twarz. (Czasami nawet podczas treningu obwiązuję brzuch folią, aby bardziej się pocił). Dodatkowo powiem, że mam trochę nadmiaru skóry na brzuchu i trochę się martwię czy zdoła ona się wchłonąć tak, aby nie wyglądała, że tak powiem ohydnie.
Zastanawia mnie również, czy intensywne treningi podczas wakacji (całe 2 miesiące) w tak młodym wieku mogą wiązać się z bardzo spektakularnymi efektami, chodzi mi o bardzo dużą zmianę.
Czy warto robić już jakieś ćwiczenia, które umięśniłyby brzuch, czy lepiej poczekać, aż spalę tego tłuszczu nieco więcej?
Chciałbym się jeszcze dowiedzieć, czy przy takiej diecie (0 słodkiego itp.(tak jak opisywałem wyżej)) mogę od czasu do czasu spożyć mleko, które posiada trochę tego cukru, ponieważ od pewnego czasu mam dostęp do blendera/koktajlera (jak kto woli) i zastanawia mnie czy np. na drugie śniadanie mógłbym sobie zrobić koktajl z mlekiem i truskawkami + pół banana (czy inny, mniej kaloryczny owoc).
Wydaje mi się, że to wszystko czego chciałbym się jak na razie dowiedzieć, jeżeli coś mi się przypomni, to na pewno jeszcze zapytam.
Czekam na odpowiedź i pozdrawiam :)